Adam Nawałka kończy pracę z reprezentacją

Na wspólnej konferencji prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońska oraz selekcjonera naszej reprezentacji Adama Nawałki zapowiedziano, że ten drugi ustąpi ze stanowiska.

Konferencja Bońska i Nawałki odbyła się na Stadionie Narodowym w Warszawie. “Do 30 lipca Adam Nawałka jest selekcjonerem reprezentacji Polski. Po tej dacie szukamy nowego trenera” – poinformował prezes PZPN. Boniek nie ukrywał, że na decyzję o zakończeniu współpracy z Nawałką wpłynął słaby występ reprezentacji na mistrzostwach świata w Rosji – “Dla nas mundial się skończył po trzech meczach. W sporcie są zwycięstwa i porażki. Jeśli chodzi o nasz mundial, okazało się, że te mistrzostwa piłkarsko nam nie do końca wyszły”.

Co ciekawe Boniek twierdził, że początkowo był gotów przedłużyć umowę z dotychczasowym selekcjonerem kadry ale potem jednak zrezygnował z tego pod wpływem rozmowy z Nawałką. “Dzisiaj, kiedy nasza współpraca się zakończyła, Adam wychodzi z tego z podniesionym czołem i wielkim sukcesem. Nie polegliśmy w sposób taki, który przyniósłby nam wielki zaszczyt. Ale nie uważam, żebyśmy popełnili jakieś celowe błędy. Selekcjoner Adam Nawałka przestanie prowadzić naszą reprezentację. Życzę mu w przyszłości sukcesów” – podsumował Boniek. Podkreślił, że celem dla reprezentacji jest zakwalifikowanie się na mistrzostwa Europy, które odbędą się za dwa lata.

“Plany były spełnione. Polska piłka zrobiła bardzo duży krok do przodu, jeśli chodzi o moja kadencję. Godnie żegnam się z tą reprezentacją. Mam satysfakcję, że mogłem poprowadzić drużynę na wyżyny w rankingach. Chcę podziękować prezesowi Bońkowi, że stworzył fantastyczne warunki. Podziękowania należą się związkowi, piłkarzom. Wielu przewinęło się przez tę reprezentację, pierwsze powołania, wiele kontrowersji, ale wszystko sprawdziło się fantastyczni” – podsumował swoją pracę Adam Nawałka.

Jednocześnie odchodzący szkoleniowiec zadeklarował – “Czuję się odpowiedzialny za to, że na mistrzostwach świata nie spełniliśmy oczekiwań, naszych planów, ambicji, że zawiedliśmy. Biorę pełną odpowiedzialność na siebie. Nie uciekam, tylko z godnością przyjmuję falę krytyki. Jestem przekonany, że moje doświadczenia tylko wpłyną na polską piłkę, to będzie bazą do tego, żeby zrobić następny krok. Życzę wszystkim, żeby co dwa lata polska reprezentacja jeździła na wielkie imprezy”

interia.pl/kresy.pl