Polska i Chiny zacieśnią współpracę wojskową. To rezultat wizyty ministra obrony Chin Wanguan Changa w Warszawie.
Jak zapowiedział szef polskiego MON Tomasz Siemoniak, kontakty zostaną podniesione na poziom strategiczny. Gość z Chin uznał także za bardzo pozytywną informację wybór premiera Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej – informuje “Gazeta Wyborcza”.
Ustaliliśmy kilkanaście takich punktów, które obejmują współpracę wszystkich rodzajów sił zbrojnych i podjęcie dialogu strategicznego na poziomie wiceministra z naszej strony i odpowiednio umocowanego przedstawiciela Chin. Rozmawialiśmy o współpracy uczelni, o wymianie młodych oficerów. Chińczycy są zainteresowani naszą reformą dowodzenia, bo też chcą mniej więcej w takim kierunku unowocześniać swoje struktury — powiedział minister Siemoniak.
Głównym tematem politycznych rozmów była sprawa konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Chiny jako mocarstwo i stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ oczywiście mają bardzo globalną ocenę, ale mogę powiedzieć, że minister obrony Chin był bardzo zainteresowany naszą oceną sytuacji, jeśli chodzi o kryzys rosyjsko-ukraiński— mówił Siemoniak.
PAP/”Gazeta Wyborcza”/KRESY.PL
Aktualnie Chiny są strategicznym sojusznikiem Rosji i wchodzenie do współpracy z nimi
gdy wykupili cywilną część Huty Stalowa Wola jest bardzo ryzykowne. Chiny mogą w najbliższym czasie wejść w zbrojny konflikt z sojusznikami USA na dalekim wschodzie.
tagore
Mimo wszystko współpraca z Chinami by nam wyszła na dobre oczywiście na innych warunkach ale rynek eu jest nasycony i nasz eksport i tak prawie cały idzie na wschód