Prezydent Czech Petr Pavel zadeklarował zadeklarował, że jego państwo może włączyć się w kontyngent sił mających gwarantować przestrzeganie rozejmu na Ukrainie.

Pavel spotkał się 21 marca z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, aby omówić europejskie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy i współpracę w zakresie produkcji obronnej. Dzień wcześniej prezdyent Czech pojawił się Odessie. Tego dnia doszło do rosyjskiego ataku na to ważne miasto portowe, jak podkreślił informujący o sprawie Kyiv Independent.

„Jeśli istnieje silna grupa europejskich państw chętnych do zapewnienia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, jestem głęboko przekonany, że Republika Czeska powinna być wśród nich” – powiedział w wywiadzie telewizyjnym Pavel, którego słowa zacytował w niedzielę ukraiński portal.

„Jesteśmy teraz częścią tej koalicji i wierzę, że gdy tylko dojdziemy do porozumienia, że ​​istnieje wspólna wola rozmieszczenia sił, to Czechy będą jej częścią” – stwierdził czeski prezydent.

Odnosząc się do kwestii ewentualnego zaproszenia Ukrainy do NATO uznał – „Pozostawmy to jako otwartą kwestię na przyszłość, ponieważ politycy przychodzą i odchodzą” – co można potraktować jako aluzję do sprzeciwu obecnego prezydenta USA wobec takie możliwości.

Czechy są gotowe współpracować z Ukrainą w zakresie odbudowy i współpracy wojskowej, zadeklarował Pavel, dodając – „Największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa europejskiego była i nadal jest Rosja”.

Przyznał on, że zawieszenie broni będzie oznaczało utrzymanie kontroli Rosji nad zdobytymi w trakcie wojny terytoriami, ale sprzeciwił się formalnemu uznaniu ich przynależności do Federacji Rosyjskiej.

W Odessie Pavel spotkał się z Ołeksijem Kulebą, wicepremierem ds. odbudowy Ukrainy i rozmawiał z nim o sprawach współpracy ekonomicznej. Z Zełenskim prezydent Czech uzgodnił stworzenie w Pradze Centrum Jedności Ukraińców.

Specjalny wysłannik prezydenta USA odpowiedzialny za negocjacje z Rosjanami Steve Witkoff w niedawnym wywiadzie dla Tuckera Carlsona skrytykował koncepcję rozlokowania na Ukrainie kontyngentu sił zbrojnych państw europejskich, jaką podnoszą Wielka Brytania i Francja.

kyivindependent.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz