Odessa: Demonstranci usiłowali upamiętnić ofiary pogromu z 2 maja 2014

Tym razem milicja działa znacznie sprawniej i oddzieliła manifestację określaną jako prorosyjską od jej przeciwników.

Jeszcze przed demonstracją w internecie rozpowszechniano informację, że jest do akcja “odeskich separatystów” czy też “Besarabskiej Rady Ludowej”, ale Służba Bezpieczeństwa Ukrainy określiła je jako fałszywe.

Uczestnicy manifestacji chcieli dostać się pog gmach związków zawodowych w centrum miasta, gdzie 2 listopada osaczono i podpalono uczestników odeskiego antymajdanu, w wyniku czego zginęło 48 osób. Mieli zamiar wznieść tam prowizoryczny memoriał. Jednak milicja zagrodziła im drogą i otoczyła szczelnym kordonem. Za nim zebrali się przeciwnicy manifestacji. Obie strony nie szczędziły sobie mocnych słów, ale wskutek obecności dużej liczby funkcjonariuszy do rękoczynów nie doszło.

news.liga.net/kresy.pl