Lider neonazistowskiego pułku „Azow” oraz organizacji Cywilny Korpus Azowa zagroził podczas demonstracji przed siedzibą ukraińskiego parlamentu, że jeśli prezydent Poroszenko i deputowani zgodzą się na wybory w Donbasie, to jego ludzie siłą ich “wyniosą”.

Pułk Azow, wchodzący w skład ukraińskiej gwardii narodowej oraz Cywilny Korpus Azowa zorganizowały w piątek marsz z racami i wiec przed ukraińskim parlamentem. Podczas swojego wystąpienia deputowany Andrij Bilecki, lider obu neonazistowskich organizacji zagroził, że jeśli prezydent Poroszenko i parlament wydadzą zgodę na wybory w części Donbasu zajętej przez separatystów, to jego ludzie użyła siły przeciwko władzy. Według lidera Azowa, trwają aktywne przygotowania do przeprowadzenia takich wyborów.

„To akcja ostrzegawcza. (…) Z nimi [deputownymi] nie ma sensu rozmawiać. Oni znają tylko język strachu. Jeśli nas zobaczą, jeśli będą wiedzieć, że w razie próby przeprowadzenia takich zdradzieckich wyborów, wyniesiemy tę Radę [deputowanych] i administrację prezydenta i znajdziemy nowych deputowanych. Tych wyborów nigdy nie będzie”– mówił Bilecki.

Według danych policji, w zgromadzeniu wzięło udział blisko 2 tys. osób. Bilecki twierdzi, że zebrało się 10 tys. ludzi.

Pravda.com.ua / korrespondent.net / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    A u nas Ruch Narodowy i kibole powinni zagrozić rządowi, że prowadząc taką politykę zagraniczną jak obecnie zwłaszcza wobec banderlandu to wsadzą Jarka Kaczyńskiego w drugiego Tupolewa i wyślą go w kosmos.

  2. leszek1
    leszek1 :

    Nie martwil bym sie tak bardzo, gdyby banderowcy pogonili rzad z nadania Sorosa i Rothschilda.
    Natomiast nie wiedzialem ze czlonkowie pulku Azow sa neonazistami. Dla scislosci – “Nazisci” to czlonkowie partii NSDAP, ktora rozbudowal A.Hitler (numer legitymacji NSDAP 000003). Nigdy bym nie przypuszczal, ze na Ukrainie istnieje nowa National Sozialistische Deutsche Arbeiter Partei.