Najważniejsze są kwestie bezpieczeństwa – tłumaczą Litwini.
– Litwa może miesięcznie przyjąć nie więcej niż 50 uchodźców i w takim tempie nie wypełni zobowiązania podjętego wobec Unii Europejskiej, aby do końca roku przyjąć ich 1105 – zapowiedział we wtorek szef litewskiego MSW Tomas Żilinskas.
– Żadne sankcje nie są przewidziane. Litwa nie jest jedynym krajem, które nie całkowicie wypełnia swe zobowiązania. Inne państwa borykają się również z takimi problemami jak nasz kraj – zauważył Tomas Żilinskas.
Podkreślił, że nie da się przyspieszyć procesu przyjmowania uchodźców.
– Nikt nie będzie niczego przyspieszał. Przede wszystkim chodzi o kontrolę bezpieczeństwa. Jak wiecie, pod koniec tygodnia komisja ds. bezpieczeństwa Unii Europejskiej zwróciła uwagę na to, że Litwa jakoby wybierała uchodźców. Tak, my to robimy i będziemy robić, gdyż bezpieczeństwo państwa i obywateli jest dla nas najważniejsze. Niczego z pewnością nie będziemy przyspieszać i nikt z nikim nie zamierza konkurować – oświadczył szef litewskiego MSW.
PAP/KRESY.PL
A nie przyjmowac zadnego niech sie ue…
W DRZGIENNIKACH I W PAŁANDZE MACIE MIEJSCA …