Przebywający w Luksemburgu na czwartkowym spotkaniu unijnych szefów ministerstw spraw wewnętrznych zwierzchnik MSW Mariusz Błaszczak powiedział, że Polska jest przeciwna forsowanym przez Komisję Europejską nowym rozwiązaniom wspólnej polityki azylowej. Powodem jest stały system dystrybucji uchodźców między państwa UE.

Polskie stanowisko jest konsekwentne i jednoznaczne. Uważamy, że stały system relokacji jest złym mechanizmem, że przyciąga kolejne fale uchodźców a nie rozwiąże problemu, z którym Europa ma do czynienia– powiedział Błaszczak dziennikarzom w przerwie spotkania ministrów.

Przed dwoma tygodniami Komisja Europejska przedstawiła dwie opcje zmiany obowiązującego rozporządzenia dublińskiego. Obecnie za rozpatrzenie wniosku o azyl odpowiada państwo, w którym tak zwany uchodźca przekroczył granicę Unii Europejskiej.

Jeden z wariantów (tzw. Dublin+) zakłada utrzymanie powyższego rozwiązania, z tym, że w sytuacjach gdy napływ migrantów przekroczy określony poziom możliwa byłaby relokacja uchodźców do innych państw członkowskich.

Alternatywna zdaniem KE opcja przewiduje zmuszenie państw Unii do przyjmowania imigrantów według stałego klucza podziału uwzględniającego m.in. liczbę ludności, poziom dochodu narodowego brutto, doświadczenie w przyjmowaniu uchodźców czy więzy rodzinne, łączące migrantów z danym krajem UE.

Nieoficjalne źródła powołujące się na przebieg czwartkowego spotkania ministrów mówią, iż większe szanse na wprowadzenie ma rozwiązanie mniej radykalne. Według szefa polskiego MSW, rozmowy mają charakter roboczy i żadne ustalenia na razie nie zapadły. – Do samych Niemiec w ubiegłym roku napłynęło milion ludzi, a do całej UE grubo ponad półtora miliona– zwrócił uwagę Błaszczak. – My uważamy, że należy pomagać uchodźcom, ale tam, gdzie są uchodźcami, czyli na miejscu: w Turcji, w Libanie czy Jordanii. Ta pomoc jest zresztą bardziej efektywna– dodał.

pch24.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Panie Błaszczak pan jest dureń czy tylko udaje.Ich juz po Polsce mnóstwo się pałęta,już w Słubicach molestuja i zaczepiają dziewczyny,już niedługo dzieki wasze durnocie miliony legalnie najedzie Europę i kto ich powstrzyma? Nieudolna policja czy straż miejska.Juz mało istotne na co wy sie zgadzacie ,przyjda lub przyjadą i nic nie zrobicie,bo wy mocni tylko w gadaniu i atakowaniu Rosji.

  2. jaro7
    jaro7 :

    Aby nie być gołosłownym!!
    ‘Słubice: Imigranci z Niemiec zaczepiają i molestują kobiety! Mieszkanki polskiego miasta są przerażone!Poważne informacje napływają z przygranicznych Słubic. Radio Szczecin informuje, że imigranci z Niemiec przechodzą na polską stronę i zaczepiają mieszkańców polskiego miasta. Głównie kobiety.

    Radio Szczecin publikuje rozmowę z dziewczyną, która w Słubicach studiuje. Jej słowa są przerażające.

    – W ostatnim czasie czuje trochę dyskomfort chodząc po Słubicach, ponieważ widać dużo imigrantów. Te osoby chodzą i zaczepiają, zwłaszcza kobiety. Moje trzy koleżanki miały niestety dosyć przykrą sytuację. Dwie zaczepiali słownie, a jedną mężczyzna zaczął dotykać – mówi Radiu Szczecin dziewczyna.

    Sytuacja jest na tyle poważna, że interwencję w tej sprawie podjął wojewoda Władysław Dajczak. Zarządzono dodatkowe patrole policji i straży granicznej.Imigranci do Polski przychodzą z Frankfurtu nad Odrą, w którym zostali zakwaterowani i który ze Słubicami łączy most.

    Radio Szczecin