W Gambii, na Zachodzie Afryki jedzą czarny litewski chleb. Mieszkańcy stolicy tego kraju Bandżulu chętnie kupują chleb wypieczony w piekarni “Lašu duona” w Rokiškisie.
Do Afryki chleb podróżuje w stanie zamrożonym w temperaturze minus 40 stopni. Piekarze nie ujawniają przepisu, ale twierdzą, że jest naturalny, bez dodatków i konserwantów.
Najdalej chleb z Litwy jedzie do Australii. Podróż drogą morską trwa 45 dni.
W opinii szefa piekarni Zenonasa Akramavičiusa, eksport pieczywa jest bardzo ważny dla przedsiębiorstwa. Chleb z Litwy sprowadzają też spółki handlowe z Kanady, USA, Izraela, Francji, Cypru, Malty, Niemiec. W tegorocznych planach zakładu – eksport chleba do Nowej Zelandii i Brazylii.
Radio Znad Wilii
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!