Niemcy i Szwecja zmagają się z coraz większymi problemami dotyczącymi przestępstw seksualnych, których sprawcami są migranci z krajów arabskich. Potwierdza to tajny raport niemieckiej policji, którego autentyczność potwierdziły władze potwierdziły, że jest prawdziwy.
W dokumencie skierowanym do Komisariatu Kryminalnego 12 (K12), jednostki zajmującej się przestępczością seksualną oraz osobami zaginionymi, stwierdzono: „K12 potwierdza rosnąca liczbę gwałtów dokonywanych na basenach, która napawa nas obawami”. „Sprawcami tych przestępstw w większością są migranci”– zaznaczono w raporcie. Do dokumentu dotarł niemiecki dziennik „Bild”. Władze Duesseldorfu potwierdziły, że jest on autentyczny.
Wcześniej dochodziło do przypadków gwałtów i ataków seksualnych na basenach, których ofiarami padały również dzieci. Miało to miejsce nie tylko w Niemczech, ale także w Austrii. Do takich przypadków dochodziło również w Szwecji. W Karlstad, ok. 250 km na zachód od Sztokholmu, w nocy z piątku na sobotę doszło do serii napaści kilkadziesiąt młodych kobiet, uczestniczących w festiwalu muzycznym „Party in the Park”. Ofiary wskazywały, że napastnikami byli „młodzi mężczyźni będący obcokrajowcami”. Policja zatrzymała dwóch młodych mężczyzn – mieszkańców ośrodka dla azylantów.
TVP Info /„Bild” / Kresy.pl
Selin Gören, przedstawicielka młodzieżówki partii Die Linke- Solid, została zgwałcona przez trójkę imigrantów, lecz nie wskazała ich jako winnych, aby nie “zachować się rasistowsko”. Dodała też, że wśród napastników byli Niemcy, celowo myląc trop. Ze względu na swoje przekonania, postanowiła kryć sprawców gwałtu, ponieważ uważa się za antyrasistkę. Chciała w ten sposób uniknąć posądzenia o dyskryminację sprawców gwałtu. Kobieta zdecydowała się powiedzieć prawdę po namowie znajomego.