Jedna z pasażerek Polskiego Busa jadącego do Lublina próbowała popełnić spektakularne samobójstwo. Gdy autobus jechał ponad 100 km/h młoda kobieta zaszła kierowcę od tyłu i próbowała mu wyrwać kierownicę, chcąc doprowadzić do wypadku.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15 w autobusie jadącym z Warszawy do Lublina. Według relacji jednej z pasażerek, młoda kobieta od wyjazdu ze stolicy nie zajęła miejsca siedzącego, lecz stała. Kiedy autobus wjechał na obwodnicę Gawrolina podeszła do kierowcy i próbowała wyrwać mu kierownicę. Wszystko działo się przy prędkości 110 km/h. Kierowca zdołał zahamować i zatrzymać pojazd na poboczu.
Na miejsce wezwano pogotowie i policję. Kobieta przyznała, że chciała popełnić samobójstwo. Została przewieziona do szpitala.
lublin.gazeta.pl / Kresy.pl
W Belgii mogła, to zrobić w cywilizowany sposób.
Czyżby naśladowczyni niemieckiego pilota?
tagore