Kijów: obchody 8 rocznicy zniknięcia G. Gongadze

W Kijowie, we wtorek wieczorem (16 września) na Majdanie Nezałeżnosti obchodzono ósmą rocznicę porwania Georgija Gongadze. Uczczenie pamięci zaginionego dziennikarza obchodzono pod hasłem: bez polityków, znanych oblicz i sztandarów. Jednak wśród zgromadzonych w Kijowie znalazł się miedzy innymi major Mykoła Melnyczenko, który ujawnił rzekome powiązania ukraińskich władz ze zniknięciem dziennikarza.

16 września 2000 roku ukraiński dziennikarz Georgij Gongadze późnym wieczorem opuścił pomieszczenie redakcji wydania internetowego gazety “Ukraińska Prawda”, której był redaktorem naczelnym. Od tamtego wieczoru nie wiedziano go żywym. 2 listopada w lesie, ok. 100 km od Kijowa, odnaleziono zwłoki pozbawione głowy. Przeprowadzone ekspertyzy potwierdziły, że ciało należało do Georgija Gongadze. W wersję tę do dnia dzisiejszego nie wierzy matka zaginionego dziennikarza. Łesia Gongadze uważa, że ciało jej syna nie zostało odnalezione.

Georgij Gongadze publikował artykuły poświęcone korupcji wśród najwyższych przedstawicieli władzy. W listopadzie 2000 roku funkcjonariusz służby ochrony prezydenta Leonida Kuczmy major Mykoła Melnyczenko przekazał nagrania, które miały świadczyć o związku prezydenta Kuczmy z zniknięciem i zabójstwem dziennikarza. Taśmy Melnyczenki przedstawione w Radzie Najwyższej Ukrainy przez przewodniczącego Socjalistycznej Partii Ukrainy Ołeksandra Moroza wywołały burzę polityczną i integrowały działania opozycji. Doszło do akcji “Ukraina bez Kuczmy”, a w dalszej konsekwencji do Pomarańczowej Rewolucji.

Prezydent Wiktor Juszczenko w 2005 roku ogłosił, że sprawa została wyjaśniona. W marcu 2008 roku sąd wydał wyroki 12 i 13 lat więzienia dla trzech funkcjonariuszy wywiadu MSW Ukrainy, których oskarżono o uprowadzenie i zabójstwo Gongadze. Mimo zapewnień prezydenta Juszczenki, do dnia dzisiejszego nie wyjaśniono, kto był zleceniodawcą porwania i zabójstwa dziennikarza.

mol. /Kresy

Zobacz galerię zdjęć z uroczystości