KE: Polski podatek handlowy narusza unijną zasadę pomocy państwa

Zdaniem Komisji Europejskiej polski podatek handlowy stosuje w nieuzasadniony sposób progresję, przez co szkodzi wybranym podmiotom na rynku.

W wydanym komunikacie można przeczytać: Komisja nie kwestionuje prawa Polski do decydowania o swoim systemie podatkowym ani o celach poszczególnych podatków i opłat. Jednakże system ten musi być zgodny z prawem Unii, w tym z zasadami pomocy państwa i nie może faworyzować w sposób nieuzasadniony wybranych przedsiębiorstw.

Po złożeniu skargi skargi na polski podatek handlowy, Komisja Europejska we wrześniu 2016 r. rozpoczęła szczegółowe postępowanie w sprawie. Polskie władze jeszcze nie dokonały poboru nowego podatku, więc nie doszło jeszcze dp żadnej pomocy państwa. Z tego powodu nie ma na razie potrzeby odzyskiwania środków w tej sprawie – podkreśla komunikat.

CZYTAJ TAKŻE: Polska: Podatek handlowy został zawieszony do stycznia 2018 roku

Zakwestionowany polski podatek handlowy dotyczy przedsiębiorstw w sektorze detalicznym. Firmy będą miały odprowadzać miesięczny podatek na podstawie swoich obrotów ze sprzedaży. Danina zakłada trzy progi i odpowiadające im progresywne stawki podatkowe: zwolnienie z podatku dotyczy części obrotu przedsiębiorstwa poniżej 17 mln zł (ok. 4,02 mln euro); stawka podatku w wysokości 0,8 proc. ma być używana w przypadku obrotów wynoszących od 17 mln zł do 170 mln zł (około 40,2 mln euro), zaś trzecia najwyższa w wysokości 1,4 proc. dla obrotów wynoszących powyżej 170 mln zł (ok. 40,2 mln euro).

Szczegółowe dochodzenie Komisji wykazało, że progresywny charakter stawek podatkowych w nieuzasadniony sposób działałaby na korzyść niektórych przedsiębiorstw, kosztem innych – w zależności od ich obrotów i wielkości. W takim systemie opartym na progresywnych stawkach podatkowych mniejsze przedsiębiorstwa albo w ogóle nie płaciłyby podatku od sprzedaży detalicznej (jeżeli ich obroty nie przekraczają 17 mln zł.), albo płaciłyby niższą średnią stawkę niż ich więksi konkurenci. Dawałoby to przedsiębiorstwom o niższych obrotach nieuczciwą przewagę ekonomiczną. Mniejsze przedsiębiorstwa powinny oczywiście płacić niższe podatki niż ich więksi konkurenci w ujęciu bezwzględnym, ale powinny one stanowić proporcjonalnie taką samą część ich obrotów – tłumaczy swój sprzeciw wobec progresji Komisja.

KE uważa, że stawki jakie zakłada polski podatek handlowy nie zostały uzasadnione zwiększenia dochodów z podatku, a także, że przedsiębiorstwa objęte wyższą stawką mają większą zdolność do zapłaty. Podjęta dziś decyzja nakłada na Polskę obowiązek zlikwidowania nieuczciwej dyskryminacji przedsiębiorstw wynikającej z przepisów o podatku od sprzedaży detalicznej i przywrócenia równego traktowania na rynku – nakazała Komisja.

Komisja rozpoczęła badania sprawy w lutym 2016 r. po doniesieniach medialnych o planach wprowadzenia w Polsce podatku progresywnego w sektorze detalicznym. Władze polskie nie przekazały Komisji informacji o strukturze tego podatku, a także nie zgłosiły nowej daniny przed jego wdrożeniem. W sierpniu 2016 r. do Komisja trafiła skarga, w której wskazywano, że polski podatek handlowy jest niezgodny z unijnymi zasadami pomocy państwa.

6 lipca 2016 r. Sejm RP przyjął uchwalił o podatku od sprzedaży detalicznej. Ustawa weszła w życie 1 września 2016 r. 19 września 2016 r. Komisja rozpoczęła szczegółowe postępowanie i nakazała zawieszenie stosowania stawek progresywnych w trybie natychmiastowym do czasu oceny pomocy państwa. Z tego powodu Polska nie mogła pobierać podatku, a także nie musi go teraz zwracać po ustaleniu że jest nielegalny – tłumaczy komunikat Komisji.

KE przypomina, że nie był to pierwszy przypadek badania przez Komisję podatków progresywnych opartych na przychodach w kontekście przepisów UE dotyczących pomocy państwa. 4 lipca 2016 r. Komisja stwierdziła, że wprowadzone na Węgrzech opłata z tytułu kontroli łańcucha żywnościowego oraz podatek od sprzedaży wyrobów tytoniowych są niezgodne z unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy państwa. 4 listopada 2016 r. Komisja stwierdziła, że progresywne stawki węgierskiego podatku od reklam również naruszają unijne zasady pomocy państwa. – podkreślono w unijnym komunikacie.

kresy.pl / wprost.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Mnie to wcale nie zaskoczyło.Od samego początku wiadomym bło,że różnicowanie stawek podatkowych w zależności od wartości obrotów przed-stw handlowych,sprzeczne jest z polską konstytucją,oraz z regulacjami unijnymi.Na co polscy prawotwórcy liczyli,nie wiem,w dyskryminowaniu jednych,uprzywilejowaniu drugich się przeliczyli.Zróżnicowanie stawek podatkowych progresywnie do obrotów handlowych,nie sprzyja uczciwej konkurencji.

  2. tagore
    tagore :

    Ciekawe prawo UE nie uważa ,że sklepik osiedlowy konkuruje jak równy z równym z wielką siecią handlową,a komisja tak. Kolejny element wojny gospodarczej ze strony Niemiec.
    Trochę pomysłowości i zachęci się naszych “przyjaciół” do zaakceptowania tego podatku.