Katastrofa na Morzu Japońskim

Wypadek na pokładzie rosyjskiego okrętu podwodnego na Morzu Japońskim. Zginęło ponad 20 osób, a 21 zostało rannych. Tragedia wydarzyła się podczas prób jednostki po remoncie generalnym. Doszło wówczas do samoczynnego włączenia się systemu gaszenia statku.

Sam okręt – w tym reaktor atomowy – nie został uszkodzony i samodzielnie płynie do bazy Prymorje na Dalekim Wschodzie Rosji. Towarzyszy mu łódź ratunkowa “Sajany”. Ranni zostali już przetransportowani do szpitali. Zdiagnozowano u nich zatrucie substancjami chemicznymi, stosowanymi w systemie gaśniczym na okręcie. Pierwsze hipotezy nie wykluczają, że przyczyną tragedii jest błąd ludzki.
Na pokładzie podczas wypadku znajdowało się 208 osób. 81 z nich to wojskowi, a pozostali to pracownicy firmy budującej okręt. Według agencji Itar-Tass, wśród ofiar jest co najmniej 6 marynarzy i 14 cywilów.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew polecił ministrowi obrony dokładne zbadanie przyczyn awarii. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie. Rodzinom ofiar i rannych zapewniono “każdą niezbędną pomoc”.
Portal internetowy Gazeta.Ru przypuszcza, że awarii uległ okręt podwodny “Nierpa” z roku 1991, remontowany w Stoczni Amurskiej. Agencja afp, powołując się na źródło w stoczni, podała, że chodzi o okręt klasy Akula o wyporności ponad 8 tysięcy ton. Jednostka pod koniec roku miała zostać oddana w leasing marynarce Indii.
To największy wypadek rosyjskiego okrętu podwodnego od roku 2000 i tragedii “Kurska”. W wyniku wybuchu na pokładzie zginęła wówczas cała załoga, licząca 118 osób.

IAR / mb