W dniu przyjazdu prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa do Kijowa, ukraińscy nacjonaliści zorganizowali demonstracje w całym kraju. Zwolennicy partii Swoboda protestowali w stolicy oraz przed siedzibami lokalnej administracji, m. in. w Doniecku, Charkowie, Łucku i Lwowie.

Największy protest zorganizowano w Kijowie. Wzięło w nim udział prawie sto osób. W czasie demonstracji odbył się happening – jeden z działaczy Swobody przebrany za Wiktora Janukowycza przyszedł z workiem, z którego wyjmował i przekazywał swojemu koledze w masce Dmitrija Miedwiediewa papierowy rurociąg, statki i samoloty. Opozycja obawia się bowiem, że dzisiejsze spotkanie prezydentów zakończy się podobną niespodzianką jak kwietniowe. Wtedy bez wcześniejszych zapowiedzi, Kijów przedłużył termin stacjonowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie co najmniej do 2042 roku – w zamian za obniżkę ceny gazu do 2019 roku. Mimo że protest odbywał się wbrew zakazowi władz, milicja nie interweniowała.

Podobne manifestacje, choć mniej liczne, odbyły się w Doniecku, Charkowie, Łucku i Lwowie. W tym ostatnim mieście 40 zwolenników Swobody skandowało hasła: „Wesoły krasnal – do domu!”, „Janukowycz – marionetka kremlowskich karłów”.

Dmitrij Miedwiediew rozpoczął już dwudniową wizytę w ukraińskiej stolicy. Bedzie to siódme spotkanie z Wiktorem Janukowyczem od czasu objęcia przez niego stanowiska prezydenta, czyli 25 lutego.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply