Kneset w ostatniej chwili przełożył głosowanie w sprawie oficjalnego uznania przez Izrael zagłady Ormian za ludobójstwo na czas nieokreślony.
Projekt wycofała przywódczyni partii Merec – Tamar Zandberg, która wcześniej go zgłosiła. Doszło do tego na prośbę koalicji rządowej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które chce usunięcia z tekstu rezolucji określenia „ludobójstwo” i zastąpienie go „tragedią” lub „okrucieństwem”.
Przewodniczący Knesetu Juli Joel Edelstein zgłosił poprawienie tekstu po zaznaczeniu partii koalicyjnych, że nie poprą projektu, w którym użyte zostanie sformułowanie „ludobójstwo Ormian”.
ZOBACZ TAKŻE: Dr Domanasiewicz: Ludobójstwo Ormian to wydarzenie bez precedensu w historii ludzkości
Tureckie media nazwały odłożenie na czas nieokreślony dyskusji i głosowania nad zagładą Ormian jako sygnał odprężenia, wysłany władzom w Ankarze.
Jeszcze na początku czerwca Edelstein możliwość odłożenia dyskusji nad projektem m. in. w odpowiedzi na list ormiańskiego patriarchy Jerozolimy Nurhana Manugiana. Duchowny w liście do przewodniczącego parlamentu był rozgoryczony z powodu pogłosek, jakoby instytucjom izraelskim zakazywano przedstawiania zagłady Ormian kategoriach ludobójstwa.
Wcześniej izraelskie media wskazywały na naciski rządu izraelskiego dotyczące przesunięcia terminu debaty na ten temat do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych w Turcji.
Wkrótce po starciu dyplomatycznym między Izraelem a Turcją, po krwawych zajściach w Strefie Gazy w połowie maja, poseł Itzik Szmuli ze Związku Syjonistycznego zgłosił pomysł uznanie masakry Ormian w za ludobójstwo. Wniosek znalazł poparcie 50 deputowanych tak z partii rządowych, łącznie z Likudem, jak i z opozycji.
Kresy.pl / tvp.info
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!