Do 2017 roku w każdym regionie ma powstać ośrodek dla zradykalizowanych muzułmanów.
Ośrodki te są częścią planu zwalczania terroryzmu i radykalizmu ogłoszonego przez premiera Fracji Manuela Vallsa. Na projekt przeznaczono 40 milionów euro do 2018 roku. Plan ma dwukrotnie zwiększyć skuteczność ścigania młodych ludzi już działających w środowiskach dżihadystycznych lub mających do nich dołączyć.
Valls powiedział: “Walka z dżihadyzmem to bez wątpienia wielkie wyzwanie dla naszego pokolenia. Pierwszy ośrodek łagodzenia postaw radykalnych ma powstać tego lata“. Pierwsi pensjonariusze mają stać się dla władz wyznacznikiem “szczerości i woli resocjalizacji”.
W ośrodkach mają być umieszczane osoby, które z różnych powodów nie mogą trafić do aresztu.
kresy.pl / rp.pl
Za pozno
Naiwna strata energii pasjonatów,czasu i pieniędzy podatników.Ośrodek łagodzenia postaw radykalnych ,to bzdura.Nie da się udomowić dzikiego muslimskiego wilka.Żabojady wyhodowały potwora i teraz leczą się umizgami do niego.Zamiast czołobitnie bić ukłony Allahowi,jeszcze podrygują.To ich agonia,czy może próba odrodzenia?Niewątpliwe jest ,że przy obecnej prezydenturze wdepneli w urocze gówno.
dla radykałów to kula w łeb a nie sanatorium na koszt podatnika
Przecież tu nie chodzi o żadną resocjalizację tylko o przyzwyczajenie ludzi do istnienia tzw. obozów reedukacyjnych. Dzisiaj się mówi, że to dla islamistów, jutro będą tam trafiać “radykalni” chrześcijanie i przeciwnicy jedynie słusznej marksistowskiej władzy. Stalin, Hitler, Mao – lewica zawsze tak robi.