Obywatel Mołdawii poszukiwany czerwoną notą Interpolu

Funkcjonariusze Straży Granicznej w Gorzowie Wielkopolskim zatrzymali 50-letniego obywatela Mołdawii, który był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Mężczyzna jest podejrzewany o zabójstwo, pobicie oraz liczne kradzieże.

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówki w Gorzowie Wielkopolskim zatrzymali 14 marca 50-letniego obywatela Mołdawii. Jak wykazała kontrola, mężczyzna był poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu, wystawionej na wniosek mołdawskiego wymiaru sprawiedliwości.

Obcokrajowiec był ścigany za poważne przestępstwa, w tym zabójstwo, pobicie oraz liczne kradzieże. Po zatrzymaniu został przekazany funkcjonariuszom gorzowskiej policji. Zgodnie z przepisami grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Czerwona nota Interpolu stanowi międzynarodowy alert dla organów ścigania, informując o konieczności zlokalizowania i tymczasowego aresztowania danej osoby. Oznacza również, że osoba objęta takim alertem jest uznawana za niebezpieczną i powinna zostać zatrzymana niezwłocznie po zidentyfikowaniu jej tożsamości.

Obecnie sprawą zajmują się odpowiednie służby, które podejmą dalsze działania w związku z wnioskiem mołdawskiego wymiaru sprawiedliwości.

Wcześniej 34-letnia obywatelka Ukrainy zgłosiła się do odprawy granicznej na wjazd do Polski. Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Korczowej kontrolujący kobietę ustalili, że jej dane widnieją w międzynarodowych bazach poszukiwawczych SIS i Interpol, jako poszukiwanej w celu aresztowania i ekstradycji do Hiszpanii.

Tamtejszy wymiar sprawiedliwości wydał za nią Europejski Nakaz Aresztowania oraz Czerwoną Notę Interpolu. Zajmowała się przerzutem ludzi i fałszerstwem dokumentów.

„Cudzoziemka jest podejrzana o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zdobywała oryginalne dokumenty i na zasadzie podobieństwa dobierała je do klientów. W procederze wykorzystywano też przerobione dokumenty. Na ich podstawie około 200 cudzoziemców przedostało się nielegalnie do Wielkiej Brytanii. Przestępstwa były popełniane jeszcze w 2015 roku” – czytamy.

Ukraince grozi 8 lat pozbawienia wolności. Strażnicy graniczni doprowadzili cudzoziemkę do Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. Decyzją sądu została tymczasowo aresztowana.

Kresy.pl/SG