JanKot @JanKot
Kilka słów o mnie:
Łiskas ponad wszystko!
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
@Tutejszym – te postulaty są możliwe do zrealizowania co pokazał przykład Węgier tylko żeby je zrealizować trzeba przestać myśleć schematami raj A = krynica mądrości i wolości pozostałe kraje = zło. Trzeba się targować dopóty możni są słabi bądź stanowimy dla nich jakąś wartość, możny na którego stawiamy ma nas w nosie i słabnie możni z którymi moglibyśmy właśnie teraz dobić targu są przez nas olewani bądź drażnieni. @Anarchista – nic dodać, nic ująć…
W punktach dla uproszczenia:
1. Podbić stawkę dla amerykanów jeśli mamy z nimi nadal trzymać – realna kasa, brak wiz i realny sprzęt za darmo (vide Turcja), zniesienie embarga na polskie produkty (vide jabłka),
2. Jeśli im się to nie podoba dokonać zwrotu w polityce zagranicznej (pozostając w UE i NATO) i zacząć współpracę gospodarczo-polityczną z Chinami bądź Rosją, partnerem na bank będzie też Białoruś,
3. Dbać o swoje interesy i swoje mniejszości narodowe, mając w nosie bajanie o “wolności naszej i waszej”,
4. Stawiać warunki jeśli chodzi o pomoc takim krajom jak Ukraina czy Litwa, które nie są nam przychylne, a zacieśniać sojusz choćby z Węgrami i innymi przychylnymi państwami.
To akurat nie są moje wymysł a polityka V. Orbana, który w przeciwieństwie do Kaczorka rządzi od lat, a ten maluch miota się od ściany do ściany wysługując za darmochę USA. A jak Pan nie widzi innego rozwiązania niż to co jest teraz to za kilka lat Polska stanie się już 100% POlandeszem z jeszcze większym syfem niż jest tu teraz…. Nic dziwnego, że jest jak jest skoro zarówno PO jak i PiS to ograniczeni w swoich horyzontach ludzie myślący tylko jak wypełniac polecenia z Waszyngtonu lub Berlina…
@Tutejszym Tak jak to z “tutejszymi” bywało nie za bardzo wiedzą kim są i to widać w tym wpisie. A najgorszy jest słaby wynik w czytaniu ze zrozumieniem – ” Mądry polityk targowałby się właśnie teraz póki jeszcze może, głupi będzie stał przy nodze gnijącego imperium do końca albo zapraszał jego wojska na swoje ziemie” – przeczytaj sobie Pan to zdanie 100 razy i zastanów jak wielka gama możliwości za takim zachowaniem się kryje. I najważniejsze – błędne jest założenie o państwie A jako agresorze, a B jako gołąbka pokoju. Obydwa są graczami cynicznymi liczącymi się tylko ze swoim interesem – kto tego nie rozumie lepiej niech w w/w sprawach zamilknie.
Po pierwsze – brawa za rozsądny tekst, kroplę która być może trochę rozcieńczy jad sączony do polskich mózgów.
W Polskim interesie nie jest absolutnie popieranie żadnej ze stron konfliktu na Ukrainie, a przede wszystkim (jeśli już) to na pewno nie junty kijowskiej. Rozsądny polityk od początku by się w to nie mieszał albo… popierał by obie strony! Jak? W bardzo prosty sposób – wysyłając pomoc humanitarną do OBU stron konfliktu, zapraszając na kolonie dzieci z OBU stron konfliktu, robiąc zbiórkę odzieży etc. dla OBU stron konfliktu itp. itd.
Analizując sprawę na chłodno i całkowicie bez emocji trzeba powiedzieć sobie jedno – za poparcie Ukrainy nie otrzymamy nic, a tylko stracimy. Co jeszcze ważniejsze – NATO nie istnieje, co pokazały właśnie te wydarzenia. W 2020 roku armia FR zakończy modernizację i wówczas w żaden sposób USA ie będą jej w stanie zagrozić (realnie) nie mówiąc już o ewentualnym sojuszu z Chinami.
Mądry polityk targowałby się właśnie teraz póki jeszcze może, głupi będzie stał przy nodze gnijącego imperium do końca albo zapraszał jego wojska na swoje ziemie.
Mówiąc szczerze jestem pesymistą i wydaje mi się, że otumaniony polski naród po raz kolejny dąży do samozagłady.
We Lwowie, poza grobami Orląt i miejscowych Polaków jest jeszcze jeden grób. Z pozoru niewidoczny. Pogrzebana tam jest Polska niepodległa i suwerenna, dążąca do wielkości. W jej miejscu jest mierna III RP z kompleksem zachodu i pogardą dla wschodu. No i oszalałym “brataniem się” ze swoimi wrogami, a odtrącaniem realnych przyjaciół bądź możliwych partnerów do współpracy.
Panie Marcinie drobna uwaga – III RP nie jest kontynuatorką II RP. W żadnym aspekcie.
Bardzo dobry artykuł Panie Marcinie. Ale obawiam się, że to głos wołającego na puszczy. Teraz cała masa idiotów będzie w Polsce pokazywać jak to się nie solidaryzują i nosić koszulki z Ukraińską flagą (już takich debili we Wrocławiu widziałem). Pozdrawiam Jan Kot