Stawka większa niż życie

Taki tytuł nosi nowa XVII teka krakowskich Pressji. Poświęcona jest ona bioetyce – kwestii dopuszczalności ingerencji technologicznej w ludzkie istnienie oraz zagadnieniu początku i końca życia.

Na polskim rynku wydawniczym ukazuje się coraz więcej pozycji z zakresu bioetyki, nadal jednak jest to dziedzina mało odkryta, zwłaszcza w perspektywie toczących się za oceanem zasadniczych sporów naukowych i ideowych.

Debata wokół ustawy dotyczącej zapłodnienia in vitro, rzuciła światło na obszar spotkania się etyki i biologii, choć wciąż pozostaje ona w naszym dyskursie publicznym zagadnieniem marginalnym.

Wskazałbym na trzy przyczyny tego faktu – po pierwsze, społeczeństwo polskie nie osiągnęło jeszcze poziomu rozwoju społeczeństw zachodnich (i nieprędko to nastąpi), po drugie, jesteśmy krajem pod wieloma względami peryferyjnym, co niezwykle mocno widać na polu nauki oraz, last but not least, stanowisko wielu Polaków pozostaje określone przez nauczanie Kościoła katolickiego lub też jego negację.

Również w omawianym tomie widać bardzo wyraźne podziały ideowe, których podłoże argumentacyjne bazuje zarówno na nauce, jak i rozważaniach metafizycznych. Pokazane są także dawne źródła dzisiejszych sporów między zwolennikami klasycznej metafizyki i prawa naturalnego, a idącymi tropem Kartezjusza, Hume’a czy Locke’a “nowożytnikami”, szukającymi oparcia dla człowieczeństwa w świadomości (powyższa opozycja jest oczywiście daleko idącym uproszczeniem, jak każdy tak mocno zarysowany schemat).

Zaletą nowej teki Pressji jest przedstawienie zarysu najważniejszych dyskusji bioetycznych, toczących się w Stanach Zjednoczonych (Ameryka, jako najbogatszy i najbardziej zaawansowany technologicznie kraj jest głównym punktem odniesienia w kwestii in vitro, eutanazji i technik przedłużania życia) i Wielkiej Brytanii, a także podniesienie, dość mało znanego w Polsce, tematu nacisku wywieranego na polityków i naukowców przez lobby farmaceutyczne. Teksty zawarte w Pressjach pośrednio stawiają także pytanie o miejsce religii w życiu publicznym Stanów Zjednoczonych, rolę odgrywaną w nim przez katolików oraz tendencje dotyczące ochrony i sztucznego kształtowania życia.

W nowym wydawnictwie Klubu Jagiellońskiego możemy przeczytać artykuły wielu ważnych amerykańskich myślicieli, komentatorów i działaczy, którzy w klarowny sposób wykładają toczący się w Ameryce spór, nie bojąc się jednocześnie ostrych ocen – prezes Catholic Family and Human Rights Institute Austin Ruse określił prezydenta Baracka Obamę mianem “najbardziej proaborcyjnego prezydenta w historii Stanów Zjednoczonych”. Bardzo ciekawy artykuł na temat brytyjskich sporów bioetycznych wydawnictwie, paradoksalnie, zanikania w nich pierwiastka etycznego, napisała absolwentka Cambridge University Maria Środoń.

Zwraca uwagę tekst T. Terlikowskiego, chyba najlepszy spośród napisanych przez polskich autorów, – jasny, uporządkowany, poddający się dyskusji poprzez otwarte wyłożenie tez oraz odwołanie się do osiągnięć biologii i genetyki. Autor nie ustrzegł się, co prawda kilku złośliwości wobec osób, których poglądy poddał krytyce, lecz nie zmniejsza to wartości merytorycznej artykułu. Na końcu tomu możemy jeszcze przeczytać poruszający, a zarazem rzeczowy reportaż opowiadający o życiu kobiet w Ghanie.

Część omawianego tomu poświęcona jest projektowi autorstwa Jarosława Gowina – wywiad z nim nie wnosi jednak moim zdaniem niczego nowego do samej debaty, będąc raczej podsumowaniem poglądów polityka Platformy Obywatelskiej.

Rozmowa skłania jednakże do refleksji nad problemem zależności między prawem oraz państwową praktyką, a rozstrzygnięciami filozoficznymi i naukowymi. Przykład posła Gowina pokazuje najlepiej jak ciężkie zadanie czeka polskich prekursorów debat bioetycznych, zwłaszcza, jeśli chcieliby pójść pod prąd panujących obecnie poglądów.

Mateusz Kędzierski

Stawka większa niż życie, Pressje. Teka XVII Klubu Jagiellońskiego, Kraków 2009.

Zapraszamy na stronę internetową KJ: www.kj.org.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply