Białostocki IPN otrzymał wczoraj zbiór dokumentów dotyczących podziemia niepodległościowego oraz struktur bezpieki na ziemi białostockiej z lat 40. Materiały te pochodzą od anonimowej osoby, która skontaktowała się z miejscowymi stowarzyszeniami historycznymi.

Część materiałów dotyczy członków podziemia niepodległościowego na ziemi sokólskiej, którzy ujawnili się w 1947 roku. W jednej teczce znajduje się sześć długich list z danymi personalnymi żołnierzy AK, m.in. z gmin Sidra, Janów, Korycin, Suchowola i Dąbrowa Białostocka. Druga teczka, również z dokumentami z roku 1947, została zatytułowana przez komunistyczną bezpiekę „Starszy referent ORMO w Sokółce porucznik Franciszek Krawczyński”. Są to sprawozdania – 12 kart – z czasu ujawniania się żołnierzy podziemia w ramach „amnestii” ogłoszonej przez komunistyczne władze – rzeczywistym celem tej akcji była likwidacja zbrojnego podziemia niepodległościowego. Niezłomnych, którzy się wówczas ujawnili, aresztowano, krwawo przesłuchiwano, wytaczano im procesy, często zakończone karą śmierci.

Do przekazanego wczoraj dla IPN Białystok zbioru dokumentów należy też teczka zawierająca zbiór miesięcznych raportów z posterunków MO w Babikach, Nowym Dworze, Sidrze, Krynkach i Zalesiu z okresu od stycznia do marca roku 1945. Jest też obszerna teczka (205 kart) z raportami powiatowych posterunków MO na ziemi białostockiej. Można się z nich wiele dowiedzieć na temat działań, jakie milicja oraz UB i NKWD prowadziły przeciw oddziałom podziemia. Bardzo interesujące są też akta personalne funkcjonariuszy bezpieki z lat 1944-1945. W tym zbiorze znajdują się również trzy fotografie przedstawiające m.in. pogrzeb jednego z funkcjonariuszy UB, zabitego podczas akcji przeciw AK. W zbiorze teczek przekazanych Instytutowi są także tzw. listy bogaczy lub „listy Andersowców”, czyli żołnierzy II Korpusu, którzy zdecydowali się wrócić po wojnie w rodzinne strony. Jedna z teczek zawiera dokumenty z lat nam bliższych. To zbiór materiałów Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Dąbrowie Białostockiej z lat 1982-1989.

Naukowcy nie kryją, że materiały, jakie im przekazano, mają dużą wartość historyczną. – To bardzo cenne dokumenty. W sposób znaczący wzbogacą nasz zbiór – powiedział Eugeniusz Korneluk, naczelnik Oddziałowego Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN Białystok. Dokumenty przekazali członkowie Stowarzyszenia Pasjonatów Historii Ziemi Podlaskiej oraz Kolekcjonerów Militariów. Podczas konferencji opowiedzieli oni, w jaki sposób weszli w ich posiadanie. – Osoba, która pragnie pozostać anonimowa, przekazała nam ten zbiór. My z kolei, zdając sobie sprawę, że to dobro narodowe, przekazujemy je dziś IPN – powiedział Szymon Konopka, prezes stowarzyszenia.

To już czwarte takie niezwykle znalezisko z terenu dawnego województwa podlaskiego, przekazane białostockiemu oddziałowi IPN, i to zaledwie na przestrzeni niespełna 1,5 roku. Najpierw Instytut otrzymał 49 doskonale zachowanych dokumentów ze sztabu okręgu AK Białystok, które zostały znalezione w rozebranym piecu plebanii parafii w Porytem. Potem zbiory archiwaliów wzbogaciły się o materiały wytworzone przez łomżyńską AK, które zostały przypadkiem wykopane przez rolnika podczas orki w miejscowości Korzeniste. Do IPN trafił też unikatowy zbiór dokumentów z archiwum ZWZ-AK obwodu Kolno.

Adam Białous

“Nasz Dziennik”

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply