Stanisława Ważyńskiego zastrzelono z pistoletu w Radomiu. Po jego śmierci namiestnik jego chorągwi (Antoni Zuliński) oraz husarze (Michał Zuliński, Bogusław Brodowski i Stanisław Padlecki), dopilnowali aby rzetelnie spisano własność zabitego. Sami też wycenili konie, a resztę wartościowych rzeczy oddali do wyceny krawcom, rusznikarzom i złotnikom krakowskim. Fakt, że inwentarz spisali towarzysze broni, a nie rodzina, wskazuje, że Stanisław Ważyński znajdował się w owym czasie przy swoim oddziale.
Inwentarz Stanisława Ważyńskiego, towarzysza chorągwi husarskiej księcia wojewody krakowskiego Janusza Antoniego Korybuta Wiśniowieckiego, spisany 31 marca 1712 roku. [1]
konie:
- jezdny, gniady, 10-letni, wartości 200 zł
- podjezdek wilczaty, 5-letni, wartości 80 zł
- 2 podjezdki zkaragniade, wozowe, „mając lata”, 100 zł
broń palna:
- para gdańskich pistoletów, 64 zł
- pistolet francuski, 12 zł
- flinta pacholcza
- ładowniczka safianem pokryta, stara
suknie:
- kontusz zażywany koralowy, potrzeby u niego czarne ze złotem z listewkami kitajkowymi[2]
- „żupan do niego atłasowy zażywany papuzy”[3]
- stary kontusz pąsowy ze złotymi potrzebami
- stary żupan bagazjowy, biały
- stary kontusz „kafowy” baranami prostymi białymi podszyty
- jupka „z turecka zrobiona materialna” podszyta starymi popielicami[4]
- stary żupan atłasowy, karmazynowy
- stary pas jedwabny
- stary pas atłasowy
- biała czapka z czarnym barankiem
- papuza czapka z czarnym barankiem
- stara burka
- stara opończa „karmazynowa biała”
kulbaki i rzędy:
- kulbaka we srebro oprawna suto pokryta safianem, poduszka na niej karmazynowa, w pół przetarta, tebinki dużo [bardzo] stare, laserowane, olstra z pokrowcami karmazynowymi, wojłok bez płahi [płachy?] i potrzeby wszystkie[5]
- kulbak luźnych dwie, stare połamane, bez wojłoków
- uzdeczka u której cefek srebrnych dwie na naprysku, i pod gardłem brajcarków cztery, przeczka i wypuszczek[6]
uzbrojenie ochronne i broń biała:
- pancerz [czyli kolczuga] wenecki[7]
- kałkan w którym sztuka wielka srebrna pozłocista suto, sztuczek małych dziewięć, dziesiąta odpadła[8]
- karwasze świątnickie w mosiądz oprawne, z łapciami
- półkirysie tatarskie pacholcze z obojczykiem zbytniem
- szabla, nazwana pałaszem, w srebro oprawna, pozłocista[9]
- „szabla druga” srebrno złocista z rękojeścią srebrno złocistą, paski u niej srebrne z puklikami, których osiemnaście brajcarów sześć, przeczek dwie i wypustek jeden, na temblaku gałka i igrzyskami, głownia tatarska[10]
„woz y drobiazgi”:
- wóz skarbny parokonny okowany
- para starych półszorków
- skrzynka okowana stara
- puzdro z flaszami blaszanymi bez wieka
- korzenniczka
- miedziak, w którym garncy trzy
pozostałe:
- „srebro z rządzika sprute, którego sztuczek sześćdziesiąt i ośm”
- dwa i ćwierć łokcia sukna francuskiego koralowego
- siedem łokci starego, jedwabnego kilimu tureckiego
- stary kobierzec
- „kieca stara”
- „pościel, poduszek dwie musumbasem starem nakryte, y wał stary musumbasowy, y piernacik musumbasowy”
dr Radosław Sikora
Tematy pokrewne:
„Najwszechstronniejsza kawaleria w dziejach”
„Husarze – wcale nie tacy wielcy”
„I toć to jest, co ich tak strasznymi i okrutnymi czyni”, czyli husaria i skóry
„Spodnie husarzy w XVII i XVIII w.”
„Husarzu ściągnij skórzane rękawice!”
„Husarskie igrzyska na ostre kopie”
„Gdzie się podziały zbroje husarskie? Czyli jak staliśmy się Europejczykami.”
„Dlaczego husaria była najlepsza?”
„Rekonstruktorzy husarii – lista”
_______________________
Przypisy:
1Opracowano w oparciu o: Archiwum Państwowe w Krakowie, Castr. Crac. Rel, 136A, s. 775 – 782.
2Krakowscy krawcy, którzy dokonali wyceny tego kontusza, opisali go następująco: „kontusz koralowy schodzony, potrzeby u niego dzikawe, ze złotem przerabiane”, a jego wartość oszacowali na 35 zł.
3Krakowscy krawcy, którzy dokonali wyceny tego żupana, opisali go następująco: „żupan atłasowy papuzy zbrukany”, a jego wartość oszacowali na 45 zł.
4Krakowscy krawcy, którzy dokonali wyceny tej jupki, opisali ją następująco: „jupka półjedwabnej materyi, podszyta popielicami staremi i wierzch stary, dziury w bokach”. Jej wartość, łącznie z popielicami, oszacowali na 30 zł.
5Ta kulbaka została oddana złotnikom krakowskim do wyceny. Wówczas opisano ją następująco: „kulbaka srebrna suta, brzegami kaszty litowane złociste (okrom które należą do kulbaki)”. Wartość samego srebra przy tej kulbace oszacowano na 160 tynfów. Przy czym tynf nominalnie miał być warty 1 złoty, czyli 30 groszy, lecz w praktyce wymieniano go za jedyne 15 – 20 groszy.
6Zdaje się, że właśnie ją opisano podczas wyceny przez krakowskich złotników, jako: „rządzik czerkieski spruty, próby jedenastej pozłocisty, który waży grzywnę jedną, waloru [wartości] ten rządzik względem roboty i pozłocisty tynfów czterdzieści i sześć”
7Wydaje się, że komplet z nim stanowiła zastawiona u Józefa Męcińskiego: „misiurka demeszkowa złotem nabijana” o wartości 100 bitych (czyli srebrnych) talarów.
8Złotnicy krakowscy, którym dano do wyceny ten kałkan podali iż jest to: „kałkan srebrny rżnięty pstrozłocisty”. Wartość samego srebra w tym kałkanie (nie wliczono wartości „haftu, trzciny, poduszki, sznurów”), oszacowano na 80 tynfów.
9Zdaniem krakowskich złotników był to: „pałasz srebrny stary pozłocisty, waloru ten pałasz ze wszystkim tynfów czterdzieści”
10Zdaniem krakowskich złotników była to: „karabela srebrna stara pozłocista, krzyż demeszkowy, głownia szamska, waloru [wartości] ta karabela ze wszystkim tynfów sześćdziesiąt”
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!