Możemy stracić unijne pieniądze na ten projekt.
Opóźniają się prace przy budowie polskiego odcinka transgranicznego korytarza kolejowego Rail Baltica. Chodzi o fragment Czyżew-Białystok. Wszystko przez problemy z przetargiem na przygotowanie dokumentacji projektowej dla tego odcinka – informuje „Rzeczpospolita”.
Zdaniem opozycji, rząd marnuje środki publiczne i szanse, które stają przed Polską.
– Mówimy o najważniejszej linii kolejowej w tej części Europy, a przede wszystkim w Polsce. Linii, która łączy Finlandię przez Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę do Niemiec. To jest bardzo ważna linia. Dwa lata urzędniczej bezradności. Dwa lata przepychanek w sądzie. Dzisiaj będziemy mieli taką sytuację, że ten szlak kolejowy w części zostanie sfinansowany tylko i wyłącznie z naszych pieniędzy. Dzisiaj ignorancja rządu Platformy Obywatelskiej doprowadziła do tego, że stracimy unijne pieniądze na ten wielki projekt, ale przede wszystkim stracimy szanse gospodarcze. Z tego trzeba wyciągnąć wnioski – zwraca uwagę poseł PiS Andrzej Adamczyk, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury
“Rzecczpospolita”/radiomaryja.pl/KRESY.PL
Ten korytarz jest Polsce całkowicie zbędny, to robienie laski Niemcom i krajom Bałtyckim. Zamiast trwonić na to pieniądze, powinniśmy zainwestować w linie z Gdańska do Odessy lub Konstancji.