“Zrobię ten film najuczciwiej, jak potrafię […] Chciałbym, żeby był mostem, a nie murem. Ale będzie brutalny” – zadeklarował Smarzowski w wywiadzie dla TVP Kultura.
Zdjęcia będą kręcone w okolicach Lublina oraz miasta Kolbuszowa w województwie podkarpackim. Osnową fabuły jest uczucie jakie narasta między młodą Polką i Ukraińcem, które spotyka się ze sprzeciwem rodziców dziewczyny. Młodym przyjdzie zmierzyć się ze straszną rzeczywistością Wołynia w czasie II wojny światowej, naznaczoną w dużej mierze przez ludobojstwo dokonywane przez OUN-UPA.
“Najgorsze w pracy nad tym obrazem jest obcowanie ze złem. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tak wielkiego okrucieństwa, które miało miejsce nie tak dawno, bo 70 lat temu. Wypadki w Syrii pokazują jednak, że ten film będzie absolutnie aktualny. Trzeba go nakręcić po to, by tego typu tragedie więcej nie miały miejsca” – powiedział Smarzowski dodająć – “Po “Wołyniu” długo nie zrobię filmu historycznego. Będę musiał ochłonąć, wyzerować się.”
Premiera filmu planowana jest na wiosnę 2016 roku.
dziennik.pl/kresy.pl
Dobrze,że za taki film bierze się odpowiedzialny reżyser, który choćby “Różą”, czy “Domem złym”pokazał na co go stać.”Zrobię ten film najuczciwiej, jak potrafię […] Chciałbym, żeby był mostem, a nie murem. Ale będzie brutalny”-jeśli Smarzowski tak mówi, to tak zapewne będzie 🙂
Ja widzę to inaczej. Dość już Chrystusa Narodów i poświęcania się dla innych (którzy przeważnie tego nie doceniają). Trzeba pokazać jak wyglądał na prawdę ten kawałek naszej historii. Z naszego (PL) punktu widzenia. Chciałbym tylko, aby przedstawiona została prawda o tych trudnych chwilach. Wiele osób ma już wyrobiony pogląd na tę kwestię, ale dla większości to chyba jednak “terra incognita”. Dobrze aby pojawił się obiektywny obraz tych chwil. Smarzowski to świetny reżyser i mam nadzieję, że potwierdzi to i w tym przypadku. A jeżeli przy okazji druga strona okaże się zdolna do przyjęcia tej trudnej prawdy historycznej to czemu nie (ja w to jednak nie wierzę, ale już mnie to nie obchodzi).
Mam nadzieję , że zostanie pokazana rola dowództwa AK ,które nie reagując na czas w imię widzimisię
polityków w Londynie i “trepowskiej” buty umożliwiło ludobójstwo na tak dużą skalę.
tagore
Jeśli ten film rzeczywiście będzie zrobiony uczciwie, to nie ma szans się ukazać w powszechnej dystrybucji. Agenci OUN zablokują w myśl dyrektyw zawartych w znanej “Uchwale”.
Ten Pan znany jest z promowania obsceniczności i wyśmiewania się z polskiej kultury przykładem jest chociażby “wesele” dlatego uważam że to nie jest odpowiedni reżyser aż się boje ujęcia tego tak tragicznego dla nas tematu przez tego Pana.