Ukraina chce się targować z Unią Europejską i Rosją. Tak decyzje władz w Kijowie o wstrzymaniu przygotowań do integracji z Unią Europejską komentują rosyjscy eksperci.
Według ustaleń magazynu Der Spiegel minister obrony Niemiec Boris Pistorius chce zamówić amunicję artyleryjską kal. 155 mm za kwotę 15 mld euro. Berlin chce uzupełnić braki w magazynach Bundeswehry.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius chce zawrzeć nową umowę na dostarczenie amunicji artyleryjskiej dla Bundeswehry, informuje Der Spiegel. Ministerstwo finansów wraz z resortem obrony przekazało komisji budżetowej Bundestagu odpowiednie dokumenty do umowy ramowej z dwoma firmami: Diehl Defence i Nammo Raufoss.
Nowa umowa na dostarczenie amunicji ma opiewać na kwotę około 15 mld euro. Oba przedsiębiorstwa w przeciągu 10 lat mają dostarczyć dla niemieckiej armii 2,35 mln pocisków kal. 155 mm. Na początek ma zostać złożone zamówienie na wykonanie 200 tys. amunicji za kwotę 1,31 mld euro. Głównym celem nowego zamówienia będzie uzupełnienie magazynów. Der Spiegel informuje, że w dokumentach stwierdzono, że zarówno Ukraina, jak i wszyscy partnerzy NATO będą mogli zamawiać transze amunicji w ramach umowy ramowej.
Bawarska CSU chce odesłania na Ukrainę bezrobotnych Ukraińców. "Podjęcie pracy w Niemczech lub powrót na bezpieczne obszary zachodniej Ukrainy" - oświadczył lider grupy parlamentarnej CSU w Bundestagu Alexander Dobrindt.
Bawarska partia CSU domaga się odesłania uchodźców wojennych z Ukrainy do ich kraju, jeśli nie podejmą oni pracy w Niemczech. "Po ponad dwóch latach od rozpoczęcia wojny musi obowiązywać zasada: podjęcie pracy w Niemczech lub powrót na bezpieczne obszary zachodniej Ukrainy" - podkreślił lider grupy parlamentarnej CSU w Bundestagu Alexander Dobrindt, cytowany w niedzielę przez Deutsche Welle.
W ostatnim czasie kilku ministrów spraw wewnętrznych niemieckich krajów związkowych wezwało do zaprzestania wypłacania zasiłku obywatelskiego uchodźcom wojennym z Ukrainy i przyznawania im jedynie niższych zasiłków dla osób ubiegających się o azyl. Serwis DW przypomina, że ten postulat został odrzucony przez rząd Olafa Scholza.
Szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz złożył w Państwowym Biurze Śledczym oświadczenie, w którym wezwał do wszczęcia śledztwa przeciwko dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generałowi broni Jurijowi Sodole - informuje Ukraińska Prawda.
Ukraińska Prawda informuje, że szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz złożył w Państwowym Biurze Śledczym oświadczenie, w którym wzywa do wszczęcia śledztwa w sprawie generała, który "spowodował śmierć większej liczby ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek inny rosyjski generał". Informację o podjęciu tej decyzji opublikował w serwisie Telegram.
Bohdan Krotewycz napisał, że niepokoi go, że obecnie skazuje się dowódców batalionów i brygadierów za utratę punktu obserwacyjnego, a nie są sadzeni generałowie za utratę "obwodów i kilkudziesięciu miast oraz utratę tysięcy żołnierzy". Zaznaczył, że warunki, w jakich obecnie walczą ukraińscy żołnierze to "niewiarygodny heroizm", ponieważ powstrzymują przeciwnika nie dzięki sprzyjającym warunkom, ale pomimo ich braku.
Sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa Aleksandr Wolfowicz w białoruskiej telewizji stwierdził, że sytuacja wokół Białorusi jest niespokojna. W kontekście kryzysu na granicy zasugerował, że migrantów nie jest więcej niż kiedykolwiek wcześniej. „Eskalacja sytuacji ze strony Polski i krajów bałtyckich świadczy oczywiście o ich krótkowzrocznej polityce" - powiedział.
Aleksandr Wolfowicz sekretarz stanu Rady Bezpieczeństwa na antenie "Białoruś 1" stwierdził, że sytuacja wokół Białorusi jest niespokojna. Jego zdaniem kroki podejmowane przez państwa Zachodnie, z uwzględnieniem USA, podtrzymują napięcie. Dlatego Mińsk zwiększa zestaw środków odstraszających, które mają zapewnić bezpieczeństwo kraju.
Wolfowicz stwierdził, że sytuacja nie jest spokojna, ale za to nie ma "momentów krytycznych, nie ma podejść bezpośrednio do czerwonej granicy czy linii”.
Strona rosyjska informuje, że w wyniku ataków w Derbencie i Machaczkale zginęło dziewięć osób. Spośród dziewięciu zabitych siedmiu miało być funkcjonariuszami organów ścigania.
W niedzielę po południu w rosyjskim Dagestanie doszło do dwóch ataków terrorystycznych. Na celowniku zamachowców znalazły się obiekty sakralne oraz komenda policji.
Pierwszy atak miał miejsce w stolicy Dagestanu – Machaczkale. Zaatakowano komendę policji, do policjantów strzelano z broni długiej. Spalono też policyjny radiowóz.
Szef spraw zagranicznych UE Josep Borrell powiedział w poniedziałek, że dążenie Gruzji do przyłączenia się do bloku może zostać zakończone, ponieważ Bruksela rozważa możliwości ukarania władz za ustawę o „obcych wpływach”. (more…)
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!