Za obrazę rządzącej partii rosyjski opozycjonista musi zapłacić wysoką grzywnę. Znany rosyjski bloger i adwokat walczący z korupcją Aleksiej Nawalny został skazany przez moskiewski sąd i musi zapłacić 30 tysięcy rubli, to jest równowartość około 3 tysięcy złotych.
To kolejny przypadek w ostatnich dniach, gdy rosyjski wymiar sprawiedliwości bierze w obronę dobre imię rządzących.
Nawalny wylansował obraźliwą, dla rządzącej partii Jedna Rosja, nazwę „Partia żulików i złodziei”. Jest ona od kilku miesięcy eksponowana w Internecie i wykrzykiwana podczas ulicznych demonstracji. Niedawno w jednym z wywiadów Aleksiej Nanwaly stwierdził, że każdy kto wstępuje do Jednej Rosji -„jest złodziejem a jeśli nie jest złodziejem, to na pewno jest żulikiem”. Obrażony tymi słowami poczuł się członek rządzącej partii Władimir Swirid. Sąd uznał za uzasadnione jego pretensje i nakazał blogerowi zapłacenie grzywny w wysokości 30 tysięcy rubli.
Kilka dni temu policja w Moskwie aresztowała grupę demonstrantów, którzy rozwinęli transparent z napisem „Rosja bez Putina”. Marsz opozycjonistów odbywał się za zgodą władz Moskwy. Policja interweniowała tylko raz aby nie dopuścić do naruszenia dobrego imienia prezydenta.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!