Według rzecznika prezydenta Rzeszowa Macieja Chłodnickiego taki pomnik źle wpłynąłby na dobrosąsiedzkie stosunki polsko-ukraińskie.
Z inicjatywą postawienia pomnika upamiętniającego ofiary rzezi wołyńskiej wystąpiło Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce. Miał go stworzyć mieszkający w USA rzeźbiarz Andrzej Pityński.
Nie zgodziły się na to władze Rzeszowa. Według nich istnieje obawa o współczesną wymowę takiego pomnika. Władze twierdzą, że może on źle wpłynąć na dobrosąsiedzkie stosunki polsko-ukraińskie.
Rzecznik prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki twierdzi, że prezydent powinien łączyć a nie dzielić. Dodał też, że trzeba pamiętać o trudnej przeszłości ale szerzenie wrogości między narodami niczemu nie służy.
Onet.pl / Kresy.pl
Efekty poprawności politycznej wg. lewicowo-liberalnego wykazu świętości – źle wpłynęłoby na stosunki … Ten pan stawiałby natomiast szybciutko pomnik poświęcony pewnej hołubionej mniejszości narodowej i nie zaprzątałby sobie głowy, czy na stosunki … to wpłynie, czy nie. Pora żegnać takich ludzi z urzędów!
Żenada… Wszechogarniająca ŻENADA… Jak możemy wyegzekwować szacunek u przesiąkniętych nienawiścią do Polski banderowców z takimi mydłkami na decyzyjnych stanowiskach ???
Czyżby kopia pomnika Bandery ze Lwowa była akceptowalna?
tagore
Jak na razie wrogosc szerza Ukraincy stawiajac pomniki mordercom Polakow. Moze warto nieco zrownowazyc te zapedy przypominajac im o historycznych faktach. Wydaje mi sie, ze dlugoletnia sowiecka okupacja wykastrowala na tyle Polakow, ze potrafia byc tylko POSLUSZNI jakiejkolwiek wladzy, czy aktualnym kierunkom politycznym. Dobro kraju wielu stawia daleko w tyle za wlasnym bezpiecznym utrzymaniem sie u wladzy.
Kiedy ten skurwysyn wybiera się do Lwowa złożyć kwiaty pod pomnikiem Bandery? Oczywiście w ramach utrzymywania “dobrosąsiedzkich stosunków”.
Nie do wiary…. skurwysyn nawet nie ukrywał wyuzdanej przyczyny odmowy. To ma być Polska?
Za komuny nie wolno było stawiać pomników ofiarom zbrodni rosyjskich, bo to niszczyłoby “dobrosąsiedzkie stosunki”. Obecnie nie można stawiać pomników ofiarom zbrodni ukraińskich, bo to też niszczyłoby “dobrosąsiedzkie stosunki”. Nie dziwi taka logika u Tadzia Ferenca, wychowanego w socjalistycznych czasach:
http://supernowosci24.pl/ferenc-swoja-kariere-zawdziecza-pzpr/
http://tajnahistoriarzeszowa.pl/2013/10/19/rzeszowa-sojusz-z-komuna/
Gratuluję mieszkańcom Rzeszowa prezydenta ha ha .Drobna uwaga kiedyś takich aparatczyków wywożono na taczkach.Nie ważne czy to aparatczyk pzpr czy ukrainy.Taczek tam nie macie?
trzeba poszukać kawałka prywatnego terenu w centrum miasta i tam postawić – bez zgody jakiegokolwiek kreatury, tylko właściciela.
czyli oni moga stawiac u siebie pomniki zwyrodnialców morderców i to nie wplywa dobre stosunki z POLSKA my nie możemy u siebie bo to urazi banderowców sami widzicie jak zukrainizowana jest Polska dojdzie nie długo do wielkiego ruchu bo ile mozna życ w kłamstwie i poniżeniu
W celu podtrzymania dobrosąsiedzkich stosunków z Ukrainą proponuję postawić na środku rynku pomnik Stepana Bandery, Ukraińcy na pewno się ucieszą.
[email protected]
Tu podaję adres do urzędu miasta,piszcie do nich maile ,ja już to zrobiłem.Trzeba ich piętnować .
Proponuję postawić pomnik bez zgody probanderowskich władz, ustawić warty honorowe, nagłośnić sprawę w mediach i wtedy się okaże, czy jakiś antypolski śmieć będzie miał tyle tupetu żeby taki pomnik usunąć!
Zero zdziwienia – ten stary grzyb ur. 1940 r w Rzeszowie całą kariere zawodową i polityczną zawdzięcza członkostwu w PZPR, SDRP, SLD. Jak kwestionował zbrodnie sowieckie w Katyniu, równie gorliwie będzie negował ludobójstwo dokonane przez ukraińców w latach 1939 – 1948 na polakach zamieszkujących tereny tzw. kresów wschodnich , lubelszczyzny, rzeszowszczyzny. Co mu tam jacyś polacy którzy żyli i zostali zamordowani w bestialski sposób przez ukraińców ??!! Liczy się dla starego ch..a tu i teraz. Ocenia się , że w Rzeszowie w tzw. uczelniach wyższych (w tym cztery prywatne – pytanie retoryczne kto jest ich włścicielem ?) studiuje kilkanaście tysięcy ukraińców !!!
Niezła z tego kasa leci. To jedno. W pozostałych opcjach politycznych też nie brakuje krypto ukraińców lub ich miłośników. Np. p.o. dyrektora oddziału IPN w rzeszowie z nadania PIS-dzielców jest dr Dariusz Iwaneczko z Przemyśla.
Nie ma się co oglądać na miłujące UPadlińców smieszne niby polskie władze . Trzeba stawiać nieduże monumenty upamiętniające zbrodnie ukraińców , gdzie się da . Wmurowywać tablice memoriałowe w ściany świątyń. Nie pierdolić , że ktoś się obrazi. Gdzie młodzi narodowcy !! Dzieci kresowiaków !! Młodzi Wszechpolacy !!?? O Strzelcach piłsudczykowskich nie piszę bo to pizdy zinfiltrowane prze Upa inców Czy myślicie , że zrobi to ktoś za Was. Jakiś Ferenc, Kaczyński, Iwaneczko !!
Zakasać rękawy, i do działania.
I jeszcze w uzupełnieniu. Czy taki pomnik nie powinien stanąć w Warszawie !!!?? W jakimś eksponowanym miejscu ?? Kto się boi PRAWDY . Tylko chce się go upchać pokątnie w moim jednak zapyziałym Rzeszowie.
Wywalić na zbity ryj cały zarząd miasta!!!! Skandal!!!
Sprawdzić ich osobiste kontakty, czyimi szpiclami są.