W centrum oraz w południowym i południowo-zachodnim rejonie rosyjskiej stolicy mieszkańcy skarżą się na trudny do wytrzymania smród siarkowodoru.
“W Moskwie otwarto bramę do piekła czy to tylko mnie prześladuje zapach siarki?”– napisał jeden z Internautów.
Podobne sygnały płyną od setek mieszkańców, którzy skarżą się poprzez sieci społecznościowe. “Wszyscy zamknęli okna, nie da się oddychać“, “Na Tagance też już śmierdzi“, “Na Arbacie również” – relacjonują pochód smrodu mieszkańcy Moskwy.
Około godz. 14:00 czasu miejscowego smród dotarł do siedziby naszej agencji – napisali dziennikarze Interfaxu.
Nieprzyjemne zjawisko nie ominęło siedzib władz państwowych. Woń siarkowodoru dotarła m. in. do gmachu Dumy Państwowej – podaje korespondent Interfaxu.
Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nic nie wie o źródłach całej sytuacji.
“Żadnych incydentów o charakterze technologicznym w stolicy nie zarejestrowano”– poinformowano w resorcie.
gazeta.ru/Interfax/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!