Według Donalda Tuska nie ma wielkich szans na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. W ubiegłym tygodniu rząd w Kijowie wstrzymał przygotowania do podpisania tego dokumentu. Miało do tego dojść w tym tygodniu w Wilnie na szczycie Partnerstwa Wschodniego.
Pełniący obowiązki dyrektora Muzeum II Wojny Światowej prof. Rafał Wnuk porównał św. Maksymiliana Kolbe, bł. Rodzinę Ulmów i rtm. Pileckiego do Myszki Miki i Supermena.
Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku postanowiła dokonać zmian w wystawie głównej placówki. Usunięto informacje o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, św. Maksymilianie Marii Kolbe, rodzinie Ulmów. Decyzja wywołała falę oburzenia. W sieci przypomniano kwietniową wypowiedź profesora Rafała Wnuka, pełniącego obowiązki dyrektora Muzeum. W rozmowie z Radiem Gdańsk Wnuk porównał św. Maksymiliana Kolbe, bł. Rodzinę Ulmów i rtm. Pileckiego do Myszki Miki i Supermena.
"Wyobraźmy sobie bitwę pod Grunwaldem, gdzie ktoś, miłośnik jakichś kreskówek wrzuca Supermana albo Hołd Pruski, gdzie ktoś domalowuje Myszkę Miki, bo uważa, że Myszka Miki powinna pasować. Tego typu działania mamy na tejże wystawie i tak, potwierdzam, tego rodzaju Myszki Miki, tego rodzaju Supermeny będziemy starali się z całej opowieści wyczyścić" - stwierdził.
Jesienią bieżącego roku w Warszawie zostanie otwarte QueerMuzuem. Zadaniem placówki będzie opowiadanie historii społeczności homoseksualnych.
W piątek podczas konferencji prasowej poinformowano, że we wrześniu bieżącego roku w Warszawie zostanie otwarte QueeerMuzuem. Nowa placówka ma stanowić "otwartą przestrzeń spotkań z historią społeczności LGBTQ+". Wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra powiedziała, że jest zadowolona z nowego przedsięwzięcia. Zaznaczyła, że nowe muzeum będzie opowiadało o "tożsamości i historii miasta".
Czytaj: Sataniści, dyplomaci, międzynarodowe banki na marszu LGBT w Warszawie
Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski i premier Węgier Wiktor Orbán zgodzili się pracować nad porozumieniem, które rozwiąże dwustronne problemy. Przywódcy obu krajów ogłosili to we wtorek po spotkaniu w Kijowie.
Najbardziej sceptyczny wobec Ukrainy przywódca w Unii Europejskiej, premier Węgier Viktor Orbán, zgodnie z zapowiedziami, przybył we wtorek do Kijowa. Spotkał się z prezydentem
Wołodymyrem Zełenskim i wysokimi urzędnikami władz Ukrainy. Rozmowy dotyczyły handlu,
współpracy transgranicznej, infrastruktury i energii, jak podał "Financial Times", nie one jednak były głównym termatem. To tocząca się na Ukrainie wojna jest "najważniejszą sprawą dla Europy",
jak ocenił szef węgierskiego rządu. Pokój jako główny cel wizyty określił również rzecznik Orbána, Bertalan Havasi.
W czasie konferencji prasowej po zakończeniu rozmów węgierski przywódca przyznał, że zaproponował swojemu Zełenskiemu natychmiastowe zawieszenie broni na obecnej linii kontaktu bjowego z wojskami rosyjskimi. Orbán podkreślił, że nie jest przeciwnikiem ukraińskich planów zakończenia wojny, ale uważa je za zbyt odległe w realizacji. „Powiedziałem panu prezydentowi [Zełenskiemu], że jego inicjatywy wymagaja wiele czasu ze względu na zasady dyplomacji międzynarodowej. Dlatego poprosiłem pana prezydenta, aby zastanowił się, czy nie można by zrobić czegoś trochę inaczej: wstrzymać ogień, a potem negocjować z Rosją, ponieważ zawieszenie broni przyspieszyłoby tempo tych negocjacji” – ocenił Orbán, zacytowała Ukraińska Prawda.
Kryzys migracyjny na granicy białorusko-polskiej został sprowokowany i zainicjowany przez Polskę - twierdzi Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi, generał dywizji Paweł Murawiejko. (more…)
Ostatnie trzy doby to bilans ponad 160 prób nielegalnego przekroczenia granicy - podała w poniedziałek Straż Graniczna. Nielegalni imigranci atakowali polskie patrole kamieniami. Zatrzymano też pięciu przemytników.
Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek o próbach nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski, które miały meisce w ciągu trzech ostatnich dni. W piątek odnotowano ponad 70 prób nielegalnego przedostania się do Polski, w sobotę ponad 60, natomiast w niedzielę prawie 30.
Zdarzenia miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, Czeremsze, Szudziałowie, Bobrownikach, Krynkach i Narewce. W rejonie służbowej odpowiedzialności Placówek Straży Granicznej w Krynkach i Bobrownikach doszło do prób przekroczenia granicy przez rzekę graniczną Świsłocz.
Moskiewski Sąd Miejski skazał obywateli Kazachstanu Aleksandra Abrama i Eduarda Burdiłowa na
13 lat pozbawienia wolności za akt sabotażu na linii kolejowej.
„Abram został skazany na 13 lat pozbawienia wolności, z czego pierwsze 4 lata ma odbyć w więzieniu, pozostałą
część kary w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Burdiłow został skazany na 13 lat pozbawienia wolności, z czego pierwsze 5 lat lat w więzieniu, pozostałą część kary – w kolonii karnej o
zaostrzonym rygorze” – podała służba prasowa sądu, którą w poniedziałek przytoczyła agencja informacyjna TASS.
W sądzie nie podano innych szczegółów sprawy - na czym miał polegać sabotaż, kiedy konkretnie został popełniony i na czyje zlecenie, podkreślono jednak, że roszczenie Kolei Rosyjskich o odszkodowanie wobec oskarżonych zostało w pełni zaspokojone. Wysokość szkód wyniosła 387 tysięcy rubli.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!