Sąd nie oddał majątku ambasadzie
Białoruski sąd w Wołożynie nie zgodził się na wydanie polskiej ambasadzie przedmiotów będących jej własnością, które znajdują się w Domu Polskim w Iwieńcu. Wcześniej decyzją sądu Dom Polski w Iwieńcu został odebrany nieuznawanemu przez białoruskie władze Związkowi Polaków i przekazany działaczom organizacji polonijnej lojalnej wobec Mińska.
Przez kilka lat polska dyplomacja wspierała Związek Polaków, którym kieruje Andżelika Borys. Nasza ambasada w Mińsku przekazała do Domu Polskiego w Iwieńcu między innymi meble i dywany. Po przejęciu budynku przez prorządową organizację, polscy dyplomaci domagają się zwrotu tych przedmiotów. Sąd rejonowy w Wołożynie odmówił rozpatrzenia takiego wniosku twierdząc, że adwokat wynajęty przez stronę polską nie złożył właściwych dokumentów. Chodzi o oryginał księgi inwentarzowej, a nie jej kserokopię.
“Droga sądowa jest jeszcze otwarta” – powiedział Polskiemu Radiu pierwszy sekretarz ambasady Paweł Marczuk. Dodał, że liczy na pozytywną decyzje sądu.
IAR/Kresy.pl
Zobacz też:
Białoruś: Dom Polski w Iwieńcu zajęty przez milicję
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!