Do zdarzenia doszło 30 maja nad neutralnymi wodami Morza Czarnego w pobliżu Krymu. Rosyjski myśliwiec przeleciał zaledwie 3 metry od amerykańskiego samolotu zwiadowczego.

Wody wokół Krymu patrolował amerykański samolot zwiadu RC-135U. Naprzeciw wyleciał mu rosyjski Su-27. Zbliżył się gwałtownie, zajął pozycję za ogonem amerykańskiej maszyny, w pewnym momencie zbliżając się na odległość – według opinii amerykańskich pilotów – zaledwie trzech metrów.

Amerykańscy wojskowi nie chcieli ujawnić dalszych informacji na temat zdarzenia. Nie uściślili także, czy było one powodem interwencji na szczeblu dyplomatycznym. Określili natomiast zachowanie rosyjskiego pilota jako “nieprofesjonalne i niebezpieczne”.

cnn.com/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply