Witalij Czurkin, ambasador Rosji przy ONZ wyraził przekonanie, że obecne sprzeczności w relacjach Moskwy z Waszyngtonem nie doprowadzą do nowej zimnej wojny.

Przy okazji poniedziałkowej konferencji prasowej ws. rozpoczęcia miesięcznej rotacyjnej prezydencji Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Czurkin wyraził nadzieję, że współpraca amerykańsko-rosyjska może zostać wznowiona. Przyznał, że mówienie o „nowej zimnej wojnie” w relacjach USA-Rosja to „przesadne dramatyzowanie”, a wprzypadku Syrii ma miejsce pewien “konflikt interesów”. Zaznaczył, że w przeciwieństwie do czasów zimnej wojny obecnie żaden z krajów nie przygotowuje się do wojny nuklearnej, a dziś mamy do czynienia jedynie z pewnymi napięciami. Czurkin podkreślił, że głównym celem Rosji w Syrii i Iraku jest usunięcie z nich terrorystów, bez czego w całym regionie nie zapanuje pokój. Z kolei jego zdaniem USA i inne krtaje próbowały wykorzystać RB ONZ do wymuszenia zmiany władzy w Syrii.

Wcześniej informowaliśmy, że Departament Stanu USA ogłosił zawieszenie rozmów z Rosją dot. wdrożenia zawieszenia broni w Syrii. Amerykanie oskarżają Rosjan o niewywiązywanie się z warunków umowy genewskiej z 9 września. Moskwa twierdzi, że Waszyngton próbuje zrzucić na Rosjan winę za swoje niepowodzenia.

Tass.ru / itv.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply