Do końca 2013 roku ze słownika rosyjskiej armii ma zniknąć słowo “onuce”. Minister obrony Siergiej Szojgu postanowił zamienić tradycyjne wojskowe okrycie stóp na nowoczesne skarpetki.

Razem z onucami do historii przechodzą ich nieodłączni “towarzysze” – gumofilce. Pozostałe w magazynach zapasy będą wykorzystywane tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. podczas służby na dalekiej północy.
Rosyjscy żołnierze czekają na taką zamianę ponad 20 lat. W trakcie kilkakrotnych zmian modeli umundurowania obiecywano im skarpety, ale do dziś nie doczekali się. Blisko było już w 2007 roku, gdy nad nową formą mundurów pracował znany projektant mody Walentin Judaszkin. Dowódcy przekonywali, że „skarpetki są już tuż, tuż, konieczne jest jedynie zakończenie specjalnych testów”. Podobne zapewnienia padły w 2009 roku, przy okazji testowania nowoczesnego obuwia. Rosyjscy żołnierze liczą, że 2013 rok rzeczywiście będzie końcem epoki onuc w armii, która lata w kosmos.
IAR/KRESY.PL
4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • tutejszy
      tutejszy :

      A z Sybirem i Katyniem się Panu nie kojarzy? Wtedy może i bez onuc byli co jakoś nie przeszkadzało im zrobić to co zrobili. Mogą być i w onucach i bez a nawet na sznurkach ale to oni naszych „europejczyków” wodzą za nos. I jakby, nie daj Bóg, znów tu przyszli to byłoby wszystko po staremu niestety, tak że podrwiwać sobie możemy tylko tak naprawdę z czego się tu śmiać?