PZL Świdnik najprawdopodobniej zaskarży do sądu wynik przetargu dot. wielozadaniowych śmigłowców – poinformowało Radio Lublin.

Rząd dopuścił do etapu testów tylko śmigłowiec Caracal produkcji Airbus Helicopters. Odrzucił natomiast ze względów formalnych oferty dwóch innych zagranicznych firm współpracujących z PZL Świdnik i PZL Mielec.

MON zarzuciło także dwóm firmom, że za późno planują dostarczyć maszyny. Według prezesa PZL Świdnik, resort manipuluje datami. Andrzej Kuchta, przewodniczący „Solidarności” PZL Świdnik, mówi, że ostateczna decyzja ws. zaskarżenia decyzji MON-u ma zapaść dzisiaj.

– Dziś, jako przedstawiciele związków zawodowych, mamy spotkanie z zarządem, więc będziemy na ten temat też rozmawiać. Mam nadzieję, że uzyskamy potwierdzenie takiej decyzji. Na stan naszej wiedzy wszystko wskazuje na to, że te informacje, które są przekazywane przez MON nie do końca są precyzyjne i ścisłe, tak jak to powinno być przedstawione. W świetle informacji od naszego zarządu, sytuacja z tymi datami wygląda zupełnie inaczej niż to, co przedstawia opinii publicznej MON. W tych ostatnich dniach media szeroko rozpisują się również o tym, że wszystko było ustawiane – mówi Andrzej Kuchta.

Związki zawodowe PZL-Świdnik domagają się upublicznienia wyników prac komisji w przetargu na śmigłowce dla polskiej armii i ponownego przeanalizowania ofert. Jak mówią, w postępowaniu przetargowym faworyzowano Airbus Helicopters.

RIRM

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. artur188
    artur188 :

    Niech się bydło cieszy, że ma robotę i z czego żyć! Całować amerykę w dupę i po rękach, że dają środki do życia, a nie jeszcze się odgrażać!!! I zabijać kacapską dzicz!!! Nie podoba się, to jeść zawsze można trawę.