Prawa człowieka w Rosji

Amnesty International uważa, że ogłoszony we Francji “Rok Rosji” jest dobrą okazją, aby wymusić na francuskim rządzie mniej pobłażliwe stanowisko wobec Kremla.

Zabójstwa, tortury, uprowadzenia w Czeczenii, podporządkowane władzy sądownictwo i zdeptana demokracja – to można znaleźć w książce “Prawa człowieka w Rosji”, autorstwa Amnesty International France, wydanej na początku stycznia przez wydawnictwo Autrement.
AI podkreśla w niej, że Rosja, z którą Francja zainicjowała w 2010 tzw. “rok wymiany kulturowej”, to kraj, gdzie zostały zamordowane dziennikarka Anna Politkowska i działaczka na rzecz praw człowieka, Natalia Estemirowa. To kraj, w którym Władimir Putin ogranicza, od 1999 roku, swobody obywatelskie, i w którym “klimat bezkarności, brak sprawiedliwości, banalizowanie tortury, utrudnianie tworzenia się stowarzyszeń, groźby wobec ich inicjatorów i ograniczanie wolności prasy stanowią zaprzeczenie państwa prawa.”
Wieczorne informacje w telewizji publicznej, od 2000 roku podporządkowanej władzy, przypominają dziś do złudzenia wiadomości z “epoki Breżniewa” – czytamy. Wolność prasy w Rosji stawiała to państwo w 2009 roku, wg Reporterów bez Granic, na 153 miejscu na 175 państw, a przemoc na tle rasowym spowodowała 87 śmiertelnych ofiar w 2008 roku.
Druga wojna w Czeczeni, rozpoczęta w 1999 roku przez Władimira Putina – wówczas premiera, potem prezydenta, dziś znowu szefa rządu, uważanego jednak za najbardziej wpływowego człowieka w kraju – spowodowała śmierć tysięcy osób.
“Jakim cudem kraj, w którym życie ludzkie, wolność i sprawiedliwość są do tego stopnia pogardzane, może rościć sobie prawo przynależenia do narodów demokratycznych?” – pyta Amnesty.
Choć Amnesty przypomina raz jeszcze jak bardzo kraje zachodnie chcą “przypodobać się Rosji” i jak pasywną postawę przybierają wobec rozwoju rosyjskiego reżimu od czasu dojścia Putina do władzy, to nie podważa ona potrzeby samych kontaktów z Moskwą.
“Nie chodzi o wywołanie oburzenia, dlatego że Rok Rosji we Francji w ogóle ma miejsce, lecz o wykorzystanie tej okazji do działań na rzecz praw człowieka. Rosyjska władza nie jest nieczuła na to, co dzieje się na zewnątrz”, oświadczyła Francuskiej Agencji Prasowej (AFP) Geneviève Garrigos, przewodnicząca Amnesty France, po czym dodała, iż organizacja “domaga się, aby francuski rząd zaangażował się w te kwestie również na szczeblu Unii Europejskiej i Rady Europy”
Zdaniem François Fillon Rosja jest krajem demokratycznym, a Francja pragnie towarzyszyć jej na tej drodze. Władimir Putin zapewnia zaś, że wszystko, co się w Rosji dzieje, jest zgodne z prawem.
Działania Amnesty nawiązują do prośby wygłoszonej przez jej rosyjskich partnerów z organizacji pozarządowej Memoriał, której przewodniczący zaznaczyli w grudniu, podczas wręczenia Nagrody Sacharowa 2009 przez Parlament Europejski w Strasburgu, że “obowiązkiem Europy jest przerwać ciszę”
Yahoo Actualite
Opracowanie i tłumaczenie Sadia Robein

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply