Jedna osoba zginęła, a jedna uważana jest za zaginioną po pożarze moskiewskiego klubu nocnego „Opera”. Wskutek pożaru zawalił się dach klubu o powierzchni 800 metrów kwadratowych. W kilkugodzinnnej akcji gaśniczej uczestniczyło 35 jednostek straży pożarnej.

Ogień prawdopodobnie zaprószono w trakcie prowadzonych w nocy prac remontowych. Wcześniej inspekcja kontrolna wykryła nieprawidłowości w zabezpieczeniach przeciwpożarowych klubu. Z tego powodu na miesiąc wstrzymano jego działalność.

W grudniu zeszłego roku doszło w Rosji do najtragiczniejszego pożaru klubu nocnego. W lokalu „Kulawy koń” w Permie na Uralu zginęło 155 osób. Część ciężko poparzonych osób nadal jest w szpitalach. Po tym pożarze w Rosji skontrolowano zabezpieczenia przeciwpożarowe wszystkich lokali rozrywkowych.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply