Duda ogłosi dziś plan zagranicznych wizyt
Plan ma obejmować 100 pierwszych dni urzędowania prezydenta.
“Chciałbym, aby w ciągu pierwszych 100 dni udało się wskazać na najważniejsze międzynarodowe wektory mojego działania, zarówno w przestrzeni środkowoeuropejskiej, największych krajów Unii, jak i globalnej” – podkreślał prezydent jeszcze przed zaprzysiężeniem.
Według medialnych doniesień wśród pierwszych stolic, które odwiedzi prezydent Andrzej Duda, mogą być m.in. Berlin, Paryż lub stolice państw bałtyckich. Prezydent potwierdził też, że we wrześniu będzie na 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
– Chcę prowadzić politykę realną, merytoryczną, a nie rytualną. Nie chodzi o to, żeby odbywać rytualne spotkania, z których nic nie wynika. Mam w planach kilka wizyt i nie chciałbym, abyśmy, w symbolicznym ujęciu, przywiązywali się specjalnie do tego, które spotkanie będzie pierwsze. Traktuję to bardziej pragmatycznie– mówił Duda w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
PAP/KRESY.PL
Najpierw Wegry !!!
“stolice państw bałtyckich” — małych (antypolskich w przypadku Litwy) kundli obszczekujących z woli USraela Rosję. Czego się spodziewać po aparatczyku z UW/PIS jak nie wykonywania woli USraela? Przecież wiadomo, że taki aparatczyk nie pojedzie walczyć o kontrakty eksportowe do Chin, Rosji, Brazylii…tylko poliże dupy panów, zagrzeje do boju jakieś gówniane kraiki sąsiadujące z Rosją. I tyle. Gdzie ten pragmatyzm? We włażeniu w D Litwusom jak to robił niesławny Leszek?
Wizyta na Łotwie i Estonii ,oraz “zachęcenie tych krajów do zaprzestania cichego wspierania
litewskiej polityki wobec Polaków mogło by być sensowne.
tagore