Bild: Konflikt między Zełenskim i Załużnym ws. Bachmutu

Prezydent Wołodymyr Zełenski i naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny mają sprzeczne poglądy na temat tego, jak wojsko powinno poradzić sobie z sytuacją w Bachmucie – twierdzi niemiecka gazeta Bild.

Jak przekonuje gazeta Bild, prezydent Wołodymyr Zełenski i naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny mają sprzeczne poglądy na temat tego, jak wojsko powinno poradzić sobie z sytuacją w Bachmucie

Bild pisze, że Załużny rozważał taktyczne wycofanie się z Bachmutu z powodu troski o dobro swoich żołnierzy.

“Zdecydowana większość żołnierzy w Bachmucie nie rozumie, dlaczego miasto jest utrzymywane” – powiedział Bildowi ukraiński analityk wojskowy pod warunkiem anonimowości.

Inny ukraiński analityk wojskowy powiedział gazecie, że obecny stosunek ofiar między Ukraińcami a Rosjanami wynosi 1: 7, dlatego ukraińskie wojsko broni Bachmutu. Dodał jednak, że „żołnierze powinni zostać wycofani trzy tygodnie temu, kiedy Rosjanie wzięli Krasną Górę”.

Tymczasem biuro prezydenta poinformowało 6 marca, że odbyło się spotkanie między Zełenskim, Załużnym i innymi urzędnikami dotyczące sytuacji w mieście. Zgodnie z komunikatem prasowym mówiono kontynuowaniu działalności obronnej i wzmocnieniu pozycji ukraińskiego wojska.

Brytyjskie ministerstwo obrony podało w sobotniej aktualizacji wywiadowczej, że regularna armia rosyjska i siły Grupy Wagnera poczyniły dalsze postępy na północnych przedmieściach Bachmutu. Obszar jest obecnie utrzymywanym przez Ukraińców “klinem, narażonym na rosyjskie ataki z trzech stron” – czytamy.

Brytyjczycy podkreślają, że Ukraina wzmacnia ten obszar elitarnymi jednostkami, a w ciągu ostatnich 36 godzin zniszczono dwa kluczowe mosty w Bachmucie (m.in. ważny most łączący miasto z ostatnim głównym szlakiem zaopatrzeniowym). “Ukraińska obrona Bachmutu znajduje się pod coraz silniejszą presją, w mieście i jego okolicach toczą się intensywne walki, a szlaki zaopatrzeniowe są coraz bardziej ograniczone” – wskazuje brytyjski wywiad.

W sobotę wieczorem ze strony rosyjskich blogerów wojskowych pojawiły się doniesienia, że strona ukraińska zaczęła wycofywać z Bachmutu część swoich oddziałów. Tego samego dnia, późnym wieczorem, sytuację skomentował rzecznik Wschodniego Zgrupowania ukraińskich wojsk, Serhij Czerewatyj. W komentarzu dla stacji CNN oświadczył, że wojska rosyjskie nie przejęły kontroli nad miastem.

Walki w Bachmucie toczą się bardziej na peryferiach, a samo miasto jest kontrolowane przez ukraińskie siły obrony: Siły Zbrojne Ukrainy, Straż Graniczną i Gwardię Narodową. Nie odbywa się też żadne masowe wycofywanie wojsk ukraińskich” – podkreślił. Dodał, że wojska ukraińskie prowadzą „kontrolowaną, planową rotację pozycji”.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin ocenił w poniedziałek, że miasto Bachmut na wschodzie Ukrainy ma dla Rosjan większe znaczenie jako symbol, a nie cel strategiczny lub operacyjny. “Ewentualne zdobycie Bachmutu przez Rosjan nie musi oznaczać zmiany przebiegu wojny” – powiedział, cytowany przez agencję Reuters.

Walki o Bachmut toczą się od lata ub. roku. Rosjanie ponieśli w tej bitwie wysokie straty, ale otaczają miasto. Separatystyczny przywódca samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin powiedział, że „praktycznie wszystkie drogi” prowadzące do Bachmutu są „pod [rosyjską] kontrolą ogniową”. Z kolei dowódca sił lądowych Ukrainy gen. płk Ołeksandr Syrski powiedział, że sytuacja wokół Bachmuta jest „niezwykle napięta”.

Kresy.pl/Bild

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply