Białoruś: Opozycja upomina UE

Liderzy białoruskiej opozycji negatywnie ocenili ubiegłotygodniową wizytę w Mińsku szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej działacze białoruskich sił demokratycznych oświadczyli, że Unia Europejska, odstępując o stawiania warunków białoruskim władzom, daje “carte blanche reżimowi Łukaszenki dla stosowania represji wobec opozycji”.

Przebywający w ubiegłym tygodniu na Białorusi Javier Solana stwierdził, że nie przyjechał do Mińska stawiać żadnych warunków białoruskim władzom, ponieważ “Unia Europejska buduje swoje stosunki z innymi państwami bez stawiania warunków”.

Zdaniem liderów opozycji to niedopuszczalne stwierdzenia, które rozzuchwalają reżim i powodują nasilenie represji wobec sił demokratycznych. Szef Białoruskiego Frontu Narodowego, Lawon Borszczewski wezwał unijnych polityków, aby swoimi działaniami nie legitymizowali reżimu Łukaszenki. Były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi, Stanisław Szuszkiewicz wyraził zdziwienie rozmowami Brukseli z Mińskiem, skoro białoruscy urzędnicy nie wypełnili ani jednego ze stawianych im przez Wspólnotę warunków.
Na zakończenie konferencji prasowej były więzień polityczny, Aleksander Kazulin powiedział, że Białorusini oczekują, iż Unia Europejska przyniesie im: wolność wyboru, wolność słowa i wolność zrzeszania się.

IAR/kl