Australijski rząd chce wprowadzić przepisy dotyczące nadzoru cyfrowego, które przyznają organom ścigania ogromne uprawnienia – poinformował w zeszłym tygodniu portal The New Daily.

Jak poinformował w piątek 4 grudnia portal The New Daily, australijski rząd chce wprowadzić przepisy dotyczące nadzoru cyfrowego, które przyznają organom ścigania ogromne uprawnienia.

Zdaniem ekspertów, na których powołuje się portal, przepisy mogą naruszać swobody obywatelskie Australijczyków.

Zobacz też: Francja nałożyła 100 milionów euro kary na Google

Przepisy mają na celu zwalczanie przestępczości, terroryzmu i wykorzystywania seksualnego dzieci w darknecie i przyznałyby australijskiej policji federalnej i australijskiej komisji wywiadu kryminalnego nowe uprawnienia do prowadzenia dochodzeń i zakłócania działalności przestępczej w internecie.

Minister spraw wewnętrznych Australii Peter Dutton przedstawił w parlamencie poprawkę do przepisów dotyczących nadzoru mówiąc, że przepisy pozwolą organom ścigania „oświetlić najciemniejsze zakamarki świata online i pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy się tam ukrywają” .

“Chociaż ogłoszenie ustawodawstwa skupiało się na ekstremalnych przestępstwach, takich jak terroryzm i wykorzystywanie seksualne dzieci, istnieje niewiele środków kontrolnych i środków mających na celu ochronę obywateli przed nadmiernym wykorzystaniem przepisów” – zwraca uwagę portal.

Dyrektor programu nadzorującego prawa w przestrzeni internetowej, Lucie Krahulcova zwróciła uwagę, że Australia już teraz pozostaje daleko w tyle za krajami Unii Europejskiej jeśli chodzi o ochronę praw obywateli.

„Australia nie ma konstytucyjnego ani federalnego prawa do prywatności” – wyjaśniła.

Suelette Dreyfus, badaczka technologii z Uniwersytetu w Melbourne, powiedziała, że ​​rząd nie podjął konsultacji społecznych wymaganych dla „tego rodzaju proponowanego prawa naruszającego prywatność”. Doszło do „dziwnej rozbieżności między surowymi przykładami przedstawionymi na konferencjach prasowych, obrazami wykorzystywania dzieci, a powagą rzeczywistych działań, które podlegałyby pod te nowe uprawnienia” – powiedziała doktor Dreyfus.

“Pojawia się tu propozycja, aby wprowadzić nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa tuż przed Bożym Narodzeniem, z niewielkim ostrzeżeniem i jeszcze mniejszą liczbą konsultacji społecznych. Propozycja ograniczenia naszej prywatności cyfrowej wymaga odpowiedniej analizy; cztery dni posiedzenia parlamentu przed świętami to nie to” – dodaje.

Zobacz też: Litwa chce być gospodarzem Europejskiego Centrum Kompetencji w dziedzinie Cyberbezpieczeństwa

Kresy.pl/The New Daily

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply