Prof. A. Zubow: polityka Putina wobec Ukrainy ponosi klęskę

Polityka Władimira Putina w dłuższym okresie jest skazana na klęskę – przekonuje rosyjski historyk prof. Andriej Zubow w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej.

KAI: Wczoraj w Moskwie ponad 26 tys. osób wzięło udział w “Marszu Pokoju”, będącym protestem przeciwko polityce Władimira Putina i interwencji na Ukrainie. Jakie ten marsz stawiał sobie cele? Czy udało się je osiągnąć?

– Ten marsz miał wielkie znaczenie. Byłem na nim i słyszałem od wielu uczestników, że nie oczekiwano, że będzie aż tyle osób. Wszyscy myśleli, że przyjdzie bardzo mało ludzi, wszyscy się bali, a tymczasem było – według najbardziej obiektywnych wyliczeń – ok. 26 tys. osób. Bardzo ważne jest to, że ludzie zobaczyli, że nie jest ich tak mało, że nie boją się i tworzą wspólnotę oraz, że bynajmniej nie wszyscy myślą tak, jak mówi Putin. Był to dowód, że w Rosji jest stosunkowo duża grupa ludzi, którzy nie obawiają się wyrażać inny punkt widzenia.

Druga ważna strona tego marszu, to publiczny wyraz poparcia dla Ukrainy. Nie tylko poparcia, ale także znak, że tu, w Rosji, bynajmniej nie wszyscy są jednogłośnie przeciw Ukrainie, że jest tu wielu ludzi, którzy się z nią solidaryzują i życzą jej jak najlepiej. Jest to bardzo ważny sygnał, gdyż na Ukrainie są obecne silne nastroje i postawy antyrosyjskie, co zresztą można zrozumieć. I nasz marsz mógł pokazać, że nie można tak sądzić, gdyż naród rosyjski, jak każdy inny, jest zróżnicowany i są Rosjanie, którzy popierają tę politykę, ale są też tacy, którzy występują przeciwko niej.

To samo dotyczy zresztą stosunków rosyjsko-polskich: jedni Rosjanie są przyjaciółmi waszego kraju, popierali Solidarność itd., a inni są przeciw wam. Dlatego nie wolno mówić jednoznacznie, że Polacy są źli, a Rosjanie dobrzy albo odwrotnie. A my chrześcijanie, rozumiemy to lepiej od innych.

I trzecie przesłanie tego marszu dotyczy samej Rosji, gdyż dzisiaj społeczeństwo rosyjskie znalazło się w ślepym zaułku. Chociaż sam naród często tego nie rozumie, ale obiektywnie jest oczywiste, że wypady Putina przeciw Ukrainie, jego plany wobec tego kraju poniosły klęskę. On wyraźnie ustępuje, o czym świadczą takie czynniki, jak zgoda na plan pokojowy i zmniejszenie działań bojowych. Także obronienie się demokratycznych władz w Kijowie i ich zwierzchnictwa nad większą częścią tego, co Putin nazywa Noworosją: miasta Mikołajów, Odessa, Cherson, znaczne części obwodów donieckiego i ługańskiego. To wszystko stanowi jednoznaczną porażkę Putina.

Dlatego ten marsz był także sygnałem, że jeśli rosyjskie elity władzy po przegranej zechcą zmienić kurs polityczny i powstrzymać tę bezsensowną agresję oraz przystąpią do odnawiania stosunków z Ukrainą, z Unią Europejską i z NATO, to liczna warstwa społeczeństwa rosyjskiego będzie ich popierać.

KAI: Czy sądzi Pan Profesor, że może być jakaś reakcja na ten marsz ze strony Putina i władz?

– Sądzę, że nie jest to sprawa jednego dnia. Nie ulega wątpliwości, że prezydent Putin wpędził Rosję w ślepą uliczkę i na razie wygląda na to, że ani on, ani ludzie z najbliższego jego otoczenia nie szukają wyjścia z tej sytuacji. Myślę więc, że nie jest to perspektywa jednego dnia, ale w dłuższej perspektywie – może w ciągu kilku miesięcy – zmiany polityczne i to poważne, są możliwe.

Rozmawiał Marcin Przeciszewski

Cały wywiad na ekai.pl

14 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. sylwia
    sylwia :

    Polityka polityką ale to powstancy donbascy wywalczyli sobie terytorium wolne od hitleryzmu i banderowskiej agitacji. Narazie jest małe. Za wcześnie jest komentować owoce jakiejś polityki gdy donbaskie powstanie narodowe jeszcze trwa. Bardziej godna zaufania jest opinia posłanki do Wierchownej Rady, Wiktorii Sziłowej. Powiedziała ona, że ” … reżym Poroszenki to mordercy, że w Donbasie nie ma terrorystów tylko są powstańcy, że nie ma akcji antyterrorystycznej tylko jest wojna domowa, że ukraińska telewizja i prasa kłamią bo są w rękach głównych wrogów Ukrainy, oligarchów – pasożytów i krwiopijców, którzy mają na rękach krew matek, ojcow i dzieci, że już jest 6 000 cywilnych ofiar w Donbase (13 sierpnia 2014 r.), że codziennie ukraińska armia zabija około 200 cywilów, nie bacząc, czy ofiara ma rok czy 102 lata. Powracający z Donbasu żołnierze zaprzeczają Poroszence i donoszą, że na Donbasie jest powstanie narodowe, że trzeba pertraktować i przestać zabijać dzieci. Ponieważ cywilne i wojskowe ofiary w Donbasie osiągnęly liczbę 22 000 (13 sierpnia 2014 r.) to takiej prawdy już się na da ukryć. Ta prawda rozbrzmiewa nie tylko na Ukrainie ale i w Rosji i całej Europie. Protesty podnoszą się w Niemczech, Anglii Francji i Włoszech. Jest skarga w Konstytucyjnym Sądzie Ukrainy by uznać tzw. Operacje Antyterrorystyczną za nielegalną, wstrzymać ją, i postawić przed sądem winnych jej rozpoczęcia a ludzie, ktorzy nakazali ją zacząć, nie mieli do tego prawa. Według Art. 27 Konstytucji Ukrainy, ludzie mają pełne prawo bronić się w razie ataku; żołnierze mają prawo odmawiać wykonywania nielegalnych rozkazów. Otwórzcie złotą księgę Konstutucji i przeczytajcie ją. Zamieniliśmy rząd złodziei na rząd morderców. Obecną władzę kijowską trzeba zmusić do wejścia spowrotem w ramy prawa, wstrzymać tę krwawą operację, musimy stworzyć humanitarne korytarze, musimy dać ludziom możność wyżyć. Oni bronią swego życia. Przeciwko komu prowadzisz wojnę, Poroszenko? Przeciwko dzieciom Donbasu? Tak nie wolno. Za to trzeba będzie odpowiadać. Za coś takiego ludzie musieli odpowiadać przed Trybunałem Haskim. Dlatego armia wymyka się spod waszej kontroli, dlatego mobilizacja nie może pobrać nawet 5% rekrutów bo ludzie uciekają. Nie chcą brać udziału w zabójstwach, w zabójstwach dla was, dla oligarchów. Oni tę wojne zaczęli i zarabiają na niej po 200 000 000 dziennie. Im wojna jest potrzebna. Ukraińcy nie chcą wojny, wojna nie jest im potrzebna. Ukraina nie chce wojny. Powstańmy przeciwko tej wojnie. Przyłączajcie się do naszej akcji protestu.” Pełny tekst po angielsku do przetłumacznia na http://www.translate.google.com jest tu: http://professorsblogg.com/2014/08/18/ukrainian-mp-viktoria-shilova-demands-poroshenko-government-to-stop-the-civil-war-exposes-actual-number-of-war-casualties/

    http://www.youtube.com/watch?v=VlG7bfSab7Q

    • uri
      uri :

      “Gdy Kresy.pl zamieściły obrazek polskiego ułana zamierzającego się szablą na bolszewika, z napisem ‘Bij Bolszewika!’, użytkownik uri skomentował to tak: ‘bij polszewika, bij’, zmieniając w ten sposób ten napis na hasło zachęcające do zabijania Polaków – ludzi z ‘Polszy’ czyli Polski.”
      Potwierdź to linkiem, kacapski łotrze!

    • quetzal
      quetzal :

      Po tym co tu Sylwia prezentuje i jakiego skrajnie patologicznego języka używa ktoś trzeźwo myślący ma wątpliwości jeszcze,że jest agentem od FSB??No chyba że osioł Anarchistra,ale to mnie akurat zupełnie nie dziwi

    • tutejszym
      tutejszym :

      Panie “Sylwia”. Piszesz Pan: ” terytorium wolne od hitleryzmu”. Agent “Sylwia” dostał polecenie nie stosowania określenia “faszyzm” i zastąpienie go słowem “hitleryzm”. Jest to jedno z określeń identyfikujących wypowiedzi ruskiego agenta od polskiego internauty używającego słowa “hitleryzm”. Dla Rosjan określenie faszyzm jest dużo bardziej negatywne niż hitleryzm. Zmiana tego określenia ma lepiej maskować ruską agenturę. Proszę porównać początkowe określenia ruskiej agentury “faszystowski reżym w Kijowie” powtarzany wielokrotnie przy byle okazji. Jest ( była ) to prosta maska, identyfikująca ruskiego agenta. Doszło to do nich, stąd ta zmiana. Ciekawe skąd to wyciekło, chyba jakaś osobnicza mądrość opublikowana w internecie. Polecam: http://www.kresy.pl/publicystyka,wydarzenia-tygodnia?zobacz/jak-pomagac-zeby-nie-zalowac
      Jest 118 zdolnych, wyselekcjonowanych młodych ludzi z naszych kresów wschodnich. Na wyżywienie RP nie daje środków, proszą o to poprzez fundację. Oddźwięk finansowy jest zerowy, a patriotyczny bełkot co poniektórych płynie potokiem. “Czy skończył się czas kołatania Do waszych serc, do waszych kies? ! My, Pierwsza Brygada…”

  2. sylwia
    sylwia :

    Gdy Pan Profesor rzekl nam o “demokratycznych wladzach w Kijowie”, zdemaskowal sie jako klamca. W Kijowie rzadzi miedzynarodowy faszystowski morderczy oligarchat: Kolomojski, Achmetow, Timoszenko, Jaceniuk, Kliczko, Jarosz, Tiahnybok … tacy to Ukraincy jak z Hitlera swiety Franciszek.