„Jeżeli wojska operacyjne poniosą klęskę, to OT będzie jedyną gwarancją przetrwania państwa. Każdy potencjalny przeciwnik będzie się musiał liczyć z tym, że poza wojskami operacyjnymi będzie musiał zmierzyć się z 17 brygadami OT” – mówi w programie „Bez Filtra” mjr Mariusz Kordowski, Dyrektor Działu Programów Militarnych Narodowego Centrum Studiów Strategicznych i współtwórca specjalnego raportu NCSS nt. OT.

Mjr Kordowski odnosił się podczas rozmowy do raportu nt. obrony terytorialnej (OT), który został przygotowany przez specjalny zespół z Narodowego Centrum Studiów Strategicznych. Na jego podstawie przedstawił trzy główne formy OT: model zmechanizowano-mobilny, terytorialny oraz milicyjny.

„Model zmechanizowano-mobilny posiada zarówno czołgi jak i wozy bojowe. Nie jest jednoznacznie identyfikowany z terenem stacjonowania OT i oddziały nie są przydzielone wyłącznie do niego. Może więc operować z wojskami operacyjnymi w dowolnej części Polski”– wyjaśnia Kordowski.

Z kolei model terytorialny, za którym opowiada się NCSS, w zależności od potrzeb może wiązać się z danym terenem, choć może być użyty także na terenie sąsiednim. „Nie jest jednak jednoznacznie wyposażony w wozy bojowe ani czołgi, natomiast posiada broń lekką, przeciwpancerną i – w miarę możliwości – przeciwlotniczą”– mówi ekspert. W przypadku trzeciego modelu, chodzi o formacje milicyjne, wyposażone wyłącznie w broń lekką.

W wyniku analiz i przeprowadzonych symulacji ustalono, że model milicyjny prezentował się najgorzej i nie miał szans przetrwania w konflikcie konwencjonalnym. Bardzo dobrze wypadły z kolei jednostki OT modelu mobilno-zmechanizowanego, jednak w ich przypadku istnieje ryzyko związane z tym, że będą musiały operować z wojskami lądowymi, posiadającymi czołgi. „Jeśli obrona terytorialna w jakikolwiek sposób będzie podlegać pod wojska lądowe, to one zawsze będą traktowały OT gorzej”– podkreśla ekspert. Przypomina, ze niegdyś OT zlikwidowano dlatego, że było to wojsko „kategorii B”. „Wojska OT powinny być osobnym rodzajem sił zbrojnych, gdzie dowódca OT nie podlega pod dowódcę sił lądowych”– zaznaczył.

„Siłą OT jest to, że jest to formacja, która dobrze zna swój teren”– zaznacza Kordowski. Jego zdaniem jednostki te muszą być wyposażone również w broń przeciwpancerną, w tym przeciwpancerne pociski kierowane, takie jak Spike:

„One są obecnie bardzo drogie, nie mniej jednak ich pojawienie się w pododdziałach nawet w ilości dwóch sztuk na batalion sprawia, że to już jest pewne oddziaływanie psychologiczne. Jeżeli do tego wyposażylibyśmy kompanie i plutony w odpowiednia ilość RPG ppanc. [ręcznych granatników przeciwpancernych], to jesteśmy w stanie powstrzymać uderzenie przeciwnika bronią pancerną. Dziś na pewno w obronie Spike jest równy czołgowi przeciwnika”.

Dodawał również, że w miarę możliwości pododdziały OT powinny zostać wyposażone w uzbrojenie przeciwlotnicze, a także w drony służące do prowadzenia samodzielnego rozpoznania. Zdaniem Kordowskiego, wszystkie elementy OT powinny być wprowadzane stopniowo, krok po kroku:

„Wprowadzajmy to w rejonach najbardziej narażonych na potencjalny konflikt, z takim nasyceniem sprzętowym na jaki nas stać, a z czasem będziemy to dozbrajać”.

„Generalnie postulujemy, co wynika również z naszych analiz, że Polska jest w stanie swobodnie wystawić 17 brygad obrony terytorialnej – każdym województwie po jednej, w woj. mazowieckim dwie”– twierdzi Kordowski. Jego zdaniem będą to formacje stosunkowo tanie: „po pierwsze: nie ma drogiego sprzętu, po drugie: posiada kadry, które tylko w pewnym procencie służą w pełnym wymiarze pracy”. Dodaje, że w Polsce, która obecnie posiada 13 brygad, informacja o wystawieniu 17 brygad OT byłaby dużym czynnikiem odstraszania. „To jedna z głównych misji OT dzisiaj”– powiedział.

„Plusem formacji OT jest również to, że jest ona ostatnim gwarantem istnienia państwa”– zaznacza Kordowski. „Jeżeli wojska operacyjne poniosą klęskę, to OT będzie jedyną gwarancją przetrwania państwa. Każdy potencjalny przeciwnik będzie się musiał liczyć z tym, że poza wojskami operacyjnymi będzie musiał zmierzyć się z 17 brygadami OT”.

Mjr Kordowski podkreśla również korzyści z posiadania wyszkolonego społeczeństwa, dodatkowo w miarę tanim kosztem, „które jest w stanie w ciągu kilku godzin rozwinąć się do 17 brygad”.Uwypukla też rolę wielu Polaków, pasjonatów, którzy oprócz tego, że kochają ojczyznę i chcieliby się szkolić, mają także swoją codzienną pracę i obowiązki:

„Na co dzień zajmują się czymś innym, a dopełnieniem ich życia byłoby to, że raz na jakiś czas mogą uczestniczyć w systemie obrony swojego kraju poprzez ćwiczenia poligonowe”.

Podczas symulacji prowadzonych w NCSS, modele terytorialny i mobilno-zmechanizowany OT osiągały zbliżone rezultaty. „Jednym z wniosków jest to, że na współczesnym polu walki broń przeciwpancerna w działaniach defensywnych prezentuje się w taki sam sposób jak czołgi”– powiedział Kordowski. Dodał, że zastosowanie czołgów nie tylko znacząco podniesie koszty, ale również zwiąże takie jednostki OT w wojskami lądowymi. Z kolei model terytorialny, niezależny od dowództwa wojsk lądowych, byłby znaczącym wzmocnieniem dla sił operacyjnych.

Więcej na nagraniu poniżej:

KRESY.PL

24 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    A ja nie chcę wojny. Bierzmy przykład z Czechów, nie walczyli, poddali się i wyszli z wojny bez strat. Kogo mamy w Polsce bronić? Złodziei z PO, czy nieudaczników z PiS? Niech kaczory z tuskami i banksterami sami siebie bronią.

      • jazmig
        jazmig :

        MarcinieK jeżeli chcesz bronić życia matki, żony i córki, to nie rozpętuj wojny, a jeżeli nie chcesz żyć w niewoli, to poleć na księżyc, bo tam może jest wolność. Gdzie na świecie jest wolność? Nawet w USA panuje niewolnictwo, o UE nie wspominam, bo w Rosji jest więcej wolności, niż w UE.

        • marcink
          marcink :

          Wojna jest “pomyłką” w dyplomacji ja dyplomata nie jestem więc nie rozpętam wojny. Ale je jak mnie atakują to się choć staram bronić a nie podnoszę od razu ręce do góry jak proponował nasz wspaniały Palikot. Jeżeli uważasz, że walka nie ma sensu to po co “marnujemy” miliardy na utrzymanie armii?

    • fiesta
      fiesta :

      Po pierwsze OT nie daje zadnych gwarancji na przetrwanie panstwa w warunkach dzisiejszych technologii miliarnych i pan major opowiada bajki.
      Po drugie OT powinna spelniac role pomocnicza, poniewaz jest gotowa w kazdej chwili stawic opor napasci zbrojnej na Polske z dowolnego kierunku i zasygnalizowac skad nadchodzi atak oraz oddzialy OT sa w stanie zapobiec dzialaniom dywersyjnym na swoim terenie prowadzonym przez tzw. PIATE KOLUMNY (zydowska, niemiecka, ukrainska, litewska).
      Po trzecie, w warunkach wojennych OT bedzie spelniac role podziemia zbrojnego do ochrony polskiej ludnosci cywilnej przed zbrodniami dokonywanymi przez okupanta lub zbrodniami dokonywanymi przez PIATE KOLUMNY znajdujace sie na obszarze Polski.
      Po czwarte, OT powinna powstac na zasadzie 12-miesiecznej wojskowej sluzby zasadniczej mezczyzn i kobiet z corocznym poborem, zeby w ten sposob przeszkolic jak najwiecej Polakow i Polek.

  2. malkontent
    malkontent :

    Pierwszym i ostatnim gwarantem istnienia Polski jest nie zadzierać z sąsiadami, mieć z wszystkimi dobrosąsiedzkie relacje, zaprzestać prowokacji przeciw Rosji, tworzyć wzajemne dobre relacje z państwami regionu a wszystko na bazie wzajemnie korzystnych relacji gospodarczych. OTK to mit Antka Tworka i podpowiadaczy starych majorów i pułkowników mających chrapkę na ciepłe posadki:-((( Przedsięwzięcie militarnie bezsensowne i do tego kosztowne, po za tym tworzace złudzenie , że jest coś w obronności kraju robione :-((( Jest to na wymiar intelektu aktualnego ministra:-((((

    • fiesta
      fiesta :

      malkontent….. Polska nie ma zadnych gwaracji na istnienie wziawszy pod uwage dzisiejszy arsenal nuklearny i Polska nie miala gwarancji od Niemiec i Rosji, ze bedzie wolna i niepodlegla po kilkunastokrotnej napasci Niemiec i Rosji na Polske w ciagu ostatnich tysiaca lat, wiec zacznij uczyc sie polskiej historii od nowa.
      A gdybys jeszcze nie rozumial dlaczego to zapoznaj sie z opracowaniem historycznym prof.F.Konecznego (historyka i filozofa) n/t cywilizacji.
      My Polacy jestesmy ewenementem posrod innych narodow, ktory ciagle walczyl ze zlem i to zlo wydawalo sie bardzo grozne i bardzo wielkie na poczatku, a mimo tego nadal istniejemy jako narod i jestesmy bogatsi w doswiadczenia i wiemy jak walczyc z wrogami Polski. “malkontent” probuje oslabic morale Polakow i sieje defetyzm, jakby to Niemcy i Rosjanie byli jakimis nadludzmi i super-bohaterami, a tymczasem oni tez jak Polacy “chodza” na powietrze, wode i jedzenie.
      Dlatego proponuje, ze jak “malkontent” nie ma nic przeciwko germanizacji i rusyfikacji siebie i swojej rodziny to powinien opuscic Polske i udac sie do Niemiec lub Rosji, a wtedy uniknie nieszczesc jakie mialyby go spotkac w Polsce i oczywiscie nie bedzie musial byc w OT i walczyc o Polske, bo nie jest powiedziane, ze OT jest przymusowe.
      Poza tym “malkontent” bardziej martwi sie o Niemcy i Rosje niz o Polske.
      Jakby weszli do Polski UPA-incy to powienienes pierwszy podlozyc glowe pod ich topor to oszczedzisz sobie zlych widokow.

      • malkontent
        malkontent :

        Fiesta bredzisz!!!!! przeczytaj swój wcześniejszy post w obu bredzisz – najpierw nie zgadzasz sie z Kordowskim a później jesteś zwolennikiem OTK ale według własnej koncepcji :-((( heheheh przecież ty nie masz na to wpływu to bredzenie , nikt nawet ciebie nie czyta. Ja tylko ze względu na zaczepkę przeczytałem twoje wypociny = to brednie. A zaczepki osobiste do mnie to stek bzdur i idiotyzmów, wrzucasz w moje usta to co nigdy nie powiedziałem a później to krytykujesz heheheh to paranoja !!!!. Gdybyś odniósł sie do tego co napisałem może byłby jakiś sens, a tak wychodzisz na szumowinę i wariata który koniecznie szuka kontry.

        • fiesta
          fiesta :

          malkontent…. W moich komentarzach wyraznie podalem, ze nie zgadzam sie z GWARANCJAMI majora i wyjasnilem czego dotycza – dla ciebie wniosek, ze masz problemy z logicznym mysleniem. Nie zgadzam sie rowniez z twoimi “poboznymi zyczeniami” wytrzepanymi z twojej bujnej wyobrazni, poniewaz to jest sprzeczne z rzeczywistoscia historyczna Polski (dlatego polecilem tobie, zebys zaczal uczyc sie polskiej historii od nowa) i sprzeczne z roznicami cywilizacyjnymi pomiedzy Polska (cywilizacja lacinska), Niemcami (cywilizacja bizantyjska), Rosja (cywilizacja turanska), UPA-incami (chazarska dzicz) i ZYDOSTWEM – “cywilizacja chazarska” (po mojemu, bo wywodza sie od Chazarow); prof.Koneczny nazwal to “cywilizacja zydowska”, pomimo, ze termin “zydzi” pojawil sie po raz pierwszy dopiero w XVIII wieku.
          Dlatego wez sie za nauke glabie !… zamiast onanizowac powietrze.
          Powstanie oddzialow OT w Polsce to koniecznosc i historia Polski jest tego najlepszym dowodem.

  3. jaksar
    jaksar :

    ten facet nier wie o czym mówi. Dobrze uzbrojone i wyszkolone jednostki w tym specjalne (c hluba polskiej armi) miałyby ponieść klęskę a dzieci i młodzież bawiąca się w wojsko w weekendy miała by być realną obroną kraju ? Ta młodzież powinna być jak najszybciej wycofana z miejsca zagrożeń bo to przyszłość Polski a nie skazanie ich na unicestwienie. Pan Mjr Kordowski za dużo ogląda filmów wojennych inaczej takich bzdur by nie opowiadał. Osobiście uważam, że karmienie mlodzieży populizmem narodowym, mitami o bohaterach i sensowności poświęcania się sprawie Polski (tak naprawdę to interesom polityków i biznesu), jest zbrodnią samą w sobie. Pan Kordowski wie dobrze, że w obecnych uwarunkowaniach geopolitycznych i rozwoju technologi w otwartej wojnie zabawa w partyzantkę jest bez sensu. Dzieci te zbierane byłyby szczątkami z ulic i ruin domów…
    OT może być jedynie alternatywą dla uzupełnień jednostek liniowych i to roczników starszych a nie kilkunastoletnich dzieci. Zabawa w OT nie wystarcza by Ci młodzi ludzie byli od razu pełnosprawnymi żołnierzami !
    Mnie wkurza jak słyszę takie brednie z ust wydawało by się dorosłych i poważnych ludzi..czego oni chcą ? wychowywać miliony ofiar wojny jako mięsa armatniego by mieć komu potem pomniki stawiać i budować kolejne mity herosów ? Niec Politycy zaczną nam przedstawiać wizję jak oni będą bronili Polskich miast! niech tworzą swoje pissowskie, po-wskie, kukizowe, korwinowe, lewackie, kościelne (te koniecznie w 80% złożone z mnichów i kleru) itd bataliony i pokażą jak bardzo są gotowi bronić naszego kraju !
    Pierwsi pouciekają do USA a kraj zostawią zrujnowany i w nędzy !

    • fiesta
      fiesta :

      re: Jaksar…. Koncepcja majora oznacza utworzenie DRUGIEJ LINII OBRONY Polski i narodu polskiego i jest jak najbardziej uzasadniona ze strategicznego punktu widzenia – twoja negatywna opinia o OT swiadczy, ze nie masz specjalnego pojecia o strategii wojennej i taktyce wojskowej.
      Do tego co napisal major dodalbym jeszcze utworzenie TRZECIEJ LINII OBRONY, czyli utworzenie WYWIADU I SPECJALNYCH ODDZIALOW DYWERSYJNYCH do walki z okupantem Polski, czyli specjalistow, ktorzy beda przenikac w szeregi okupanta, zakladac ladunki wybuchowe pod magazyny uzbrojenia, zywnosci, paliw plynnych, srodki transportu i inne obiekty okupanta zarowno na terenie okupowanym, jak i daleko na zapleczu wrogow Polski, specjalistow od likwidacji przywodcow panstwowych wrogich panstw, kadry dowodczej, oficerskiej i zolnierzy okupanta, specjalistow od podrabiania dokumentow wroga etc.
      OT jest potrzebna rowniez do obrony polskiej ludnosci cywilnej przed okupantem, zeby np. szwaby lub UPA-incy nie prowadzili masowych pacyfikacji i eksterminacji polskiej ludnosci cywilnej jak to mialo miejsce w czasie II wojny swiatowej pod nieobecnosc polskiego ruchu oporu w rejonach zagrozonych.
      Zauwazylem rowniez, ze prowadzisz wsrod Polakow KAMPANIE OBRZYDZANIA polskich i patriotycznych cech Polakow, a polskie bohaterstwo oraz pomniki polskich bohaterow nazywasz mitem – niemiecki zyd D.Tusk tez mial taki negatywny stosunek do polskosci.
      Dlaczego nie prowadzisz takich “kampanii obrzydzania”: niemieckosci w Niemczech, rosyjskosci w Rosji, UPA-inskosci na UPA-inie lub zydowskosci w Izraelu ?
      Dlaczego oskarzasz wylacznie polskie sfery spoleczne, ze pouciekaja z Polski w przypadku napasci wroga Polski na Polske, a nic nie piszesz o tym, ze WROGOWIE POLSKI BEDA MORDOWAC W PIERWSZEJ KOLEJNOSCI INTELIGENCJE NARODU POLSKIEGO, jak to mialo miejsce w czasie II wojny swiatowej.
      Dlaczego nic nie piszesz o KOLABORACJI MNIEJSZOSCI NARODOWYCH W POLSCE Z WROGAMI POLSKI w czasie II w.s. – vide HISTORIA i kolaboracja ZYDOSTWA, NIEMCOW, UPA-INCOW i LITWINOW przeciw Polsce i Polakom.
      Dlaczego nic nie piszesz o KOMUNISTYCZNEJ I ZYDOWSKIEJ PARTYZANTCE, ktore napadaly na polskie wsie, zabieraly Polakom zywnosc, gwalcily polskie kobiety i zabijali Polakow broniacych swojego dobytku i gwalconych zon, corek i polskich kobiet ?
      Po twojej krytyce polskiego patriotyzmu i koncepcji powstania OT widac, ze wylizalbys dupe wrogom Polski, zeby sie tylko najesc, wyspac, wysrac i miec spokoj, czyli lubisz plynac z pradem jak smieci.
      Podobnie jak ty mysla RUSOFILE z WPS – Zieminski, Kosiur i kilku kutafonow, ktorzy jak ty oskarzaja Polakow, ze sa sobie sami winni za to, ze Hitler i Stalin napadli na Polske, ze zniszczyli kraj, ze wymordowali miliony Polakow etc.
      Skad bierze sie u takich jak wy “logika talmudyczna”, czyli ZYDOWSKA POKRETNOSC ?

      • fiesta
        fiesta :

        p.s.
        Czy wiesz co robili w Niemczech i ZSRR za odmowe pojscia na wojne ?
        Niemcy i Rosjanie uwazali to za zdrade i rozstrzeliwali na miejscu, a rodzina takiego osobnika byla uznawana za shanbiona i odtracona przez spolecznosc.

        • jaksar
          jaksar :

          rodzina lądowała na Syberi… a my nie będziemy dzieci rozstrzeliwać a ich rodziców i rodzeństwo wysyłać do Gułagu z dwóch powodów..1.) nie jesteśmy ani hitlerowcami ani stalinistami więc nie będziemy zabijać swoich dzieci.
          2. Nie mamy ani Syberi ani innych miejsc zsyłki i katorniczej pracy !

          • fiesta
            fiesta :

            Jaksar…. Ja chcialem pokazac, ze Niemcy i Rosja nie bawili sie z ludzmi odmawiajacymi pojscia na wojne, zeby nie doprowadzic do upadku morale wsrod zolnierzy. W bardziej cywilizowanym kraju odmowa pojscia na wojne konczyla sie wiezieniem i ciezka praca w jednostach karnych.

      • jaksar
        jaksar :

        kolego Fiseta, wyobraź sobie, że jako były żołnierz WP (czołgista) co nieco i o strategi prowadzenia wojny jak i taktyce co nieco wiem. Opisując zadania dla OT czynisz to z punktu widzenia XIX wiecznych planistów a nie wg. koncepcji współczesnego pola walki. Nie chce mi się tutaj robić na ten temat wywiaduz ale proponuję obejrzenie na YT programu który wyjaśnia mniej więcej sytuację na współczesnym polu walki i zastanawia się nad rolą OT w kontekście współczesnej strategi wojennej nie tylko NATO ale i Rosji.

        https://www.youtube.com/watch?v=l9fIWrY_HMI

        Podkreślę jeszcze, że druga linia o której mówisz nie jest “zarezerwowana” dla wojsk OT a co najwyżej tyły, konkretnie będzie to już 4 linia gdzie funkcjonuje jeszcze państwo , gdzie są rezerwy itd..itd…

        Zauważmy jeszcze jedno, koncepcja lokalizacji OT jest inna aniżeli ta o której fantazjuje major. Wg tego co słyszymy z MON i kręgu wokół nawiedzonego, psychicznie chorego despoty Macierewicza, to OT miałyby przede wszystkim powstać na wschodnich terenach RP, czyli terenach które już w przeciągu kilkunastu godzin zalane byłyby najsilniejszym ogniem napastnika. W obecnej sytuacji, najnowocześniejsze i najlepiej uzbrojone jednostki WP są rozlokowane na zachodzie kraju i wątpliwe jest, by dowództwo chcialo je już w pierwszej fazie wojny przeżucić na zachód (co byłoby pod silnym obstrzałem rakietowym, artyleryjskim dalekiego zasięgu i lotniczym raczej utrudnione lub niemożliwe) i narazić na unicestwienie. Podobnie wyglądała sytuacja w 1939 roku, Polska oczekiwała ataku ze strony Rosji więc na wschodzie koncentrowano spore siły a kiedy niemcy zaatakowały, przerzuicenie części tych sił na zachód stało się raczej w obliczu przewagi pancernej i lotniczej wroga niemożliwe. Gwoździem do trumny był atak ZSRR który wprowadził w regularnych jednostkach i sztabie kompletną dezorientację.
        Obecnie, przynajmniej w pierwszej połowie XXI wieku mamy porównywalną sytuację, przeciwnik dysponujący lepszym uzbrojeniem i liczniejszymi wojskami nie pozwoli na swobodny manewr jednostek taktycznych z zachodu na wschód naszego kraju a zanim NATO podejmie decyzje o przystąpieniu do wojny i w jakim zakresie to będzie już po Polsce.
        Jakiś czas temuprzysłuchiowałem się dyskusji w ramach odczytu o strategio obronnej NATO na międzynarodowych targach zbrojeniowych “Eurosatory” w Paryżu gdzie wyraźnie i specjaliści wojskowi, dygnitarze w mundurach i bez podkreślali, że NATO nie jest w stanie tak szybko zareagować by w razie agresji np. Rosji na kraje Bałtyckie czy Polskę od razu przyjść z pomocą. W podobnym tonie wypowiadał się autor artykułu w “Der Siepiel” z którego wynika, że zobowiązania przyjęte na szczycie NATO w Walii są – według wysokich rangą generałów, zarówno z Europy, jak i z USA – nierealne. Chodzi między innymi o tak zwaną szpicę, czyli siły szybkiego reagowania, które w razie kryzysu w Polsce czy krajach bałtyckich będzie można natychmiast skierować do działania. Strategia NATO przewiduje jedynie rotacyjny pobyt sił ktzóre wraz z regionalnymi (kraju w którym goszczą) miałyby opóźniać tak długo jak się da pierwszą falę uderzenia po to by pozwolić krajom militarnie o dużym znaczeniu na przygotowanie się do zaistniałej sytuacji. Słynny manewr Amerykańskiej “kawaleri” z Litwy przez Polskę to było ćwiczenie (czemu nawet amerykanie nie zaprzeczają) szybkiego wycofywania sił szybkiego reagowania USA z krajów bałtyckich…
        Mało tego, Polska nie otrzyma nawet w razie konfliktu nowocześniejszej aniżeli posiada broni..dlaczego ? bo taką broń trzeba dopiero nauczyć się obsługiwać a przy obecnym technologicznym poziomie, potrzeba na to wielu miesięcy.
        Wróćmy jednak do OT…moja negatywna opinia nie dotyczy OT jako takich ale strategi ich użycia. OT mogą być w okresie pokoju przygotowaniem wojskowym i sprawdzianem dla osób które planują w przyszłości wybrać karierę zawodowego żołnierza, przy odpowiednim zarządzaniu skróciłoby to okres szkolenia podstawowego w jednostkach docelowych. W okresie wojny jedynie na zapleczu widzę szansę na użycie tych oddziałów głównie jako przygotowywujących uzupełnienia dla wojsk liniowych poprzez reaktywację rezerwistów czy starszych roczników, pomoc w organizacji i zarządzaniu nad kontrolowanym terenem czy na terenach odzyskanych. Wywiad i temu podobne bzdury o których piszesz to również IXI wiem, już teraz zadania te przejmują drony, zestawy elektroniczne, systemy obserwacji tak aktywnej jak i pasywnej, systemy obserwacji dalekiego zasięgu. Zadania bojowe na zapleczu w tym dywersja itp… to zadanie dla jednostek sił specjalnych, tymi możemy się co prawda pochwalić ale mamy ich za mało by użyć je na wielką skalę. Przypuszczam jednak, że i tak zostały by podobnie jak nasze F16 i inny szczególnie istotny z punktu widzenia siły ognia sprzęt wycofane do niemiec skąd prowadzone byłyby operacje wojenne przeciwko agresorowi… Dobra, starczy na dzisioaj bo i tak się rozpisałem 🙁

        • fiesta
          fiesta :

          Czolem zolnierzu !…… Ja podawalem przyklady opierajac sie na dzialaniach i taktyce stosowanej w czasie II w.s. (XX wiek, a nie XIX) i tego typu taktyka wciaz pozostaje niezmienna. Pomimo, ze jest juz XXI wiek i istnieje nowoczesna bron to czlowiek wciaz jest potrzebny do wykonywania zadan specjalnych i najlepsze efekty przynosi zaskoczenie przeciwnika, czyli niespodzianka.
          Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby OT jako druga linii obrony byla wyposazona w nowoczesny sprzet do zwalczania nisko-przelatujacych samolotow (takiego sprzetu uzywali Afganczycy przeciw MIG-om w latach 1980-tych, czyli 30 lat temu), lub stosowania granatnikow p-panc do zwalczania czolgow i wozow pancernych (zasieg do 1000 metrow), mozdzierzy (zasieg do 7 km) etc, a nawet snajperow. Poza tym powinna byc stosowana metoda partyzancka i atak malymi oddzialami na zgrupowanie przeciwnika, co zwieksza mobilnosc malych oddzialow i przez to staja sie trudno uchwytne, a jednoczesnie polepsza sie dowodzenie malym oddzialem. W przypadku dostania sie do niewoli straty sa niewielkie.
          Przykladowo, zamiast walczyc z przeciwnikiem jako jedna jednostka wielkosci pulku (np.1200 zolnierzy) i stawiac opor na okreslonym odcinku to dzielimy pulk na 30 plutonow i rozstawiamy plutony na obszarze 25-30 km2.
          W przypadku ataku przeciwnika z jakiejkolwiek strony, plutony sa w stanie wycofac sie pospiesznie z linii uderzeniowej, oskrzydlic i okrazyc przeciwnika oraz ostrzeliwac ze wszystkich stron.
          Wowczas poddanie sie przeciwnika znajdujacego sie w okrazeniu jest kwestia czasu – vide psychologia.
          Ponad 25 lat temu powstal w USA program komputerowy symulujacy prowadzenie wspolczesnych dzialan wojennych zwany “WAR GAMES” z kilkunastoma poziomami trudnosci, ktory posluzyl do szkolenia kadry oficerskiej wojsk amerykanskich. W prasie ukazal sie przeciek informacji ze szkolenia mowiacy o tym, ze oficerowie maja duze trudnosci z opanowaniem programu, czyli nie byli w stanie pobic komputera.
          W ten sposob daje tobie do zrozumienia, ze posiadanie przewagi w konwencjonalnej sile militarnej nie zapewnia wygrania dzialan wojennych i trzeba jeszcze uzywac rozumu, posiadac umiejetnosc dobrego planowania, znajomosc terenu, umiejetnosc maskowania, dowodzenia, zastawiania pulapek, unikania wpadek, przewidywania wydarzen etc i nawet major Kordowski nie nalezy do blyskotliwych oficerow.

          O strategii politycznej rzadow niemieckiego agenta i pojebanego Litwina J.P. oraz jego kolesi z PPS w okresie II RP nie dyskutuje, poniewaz nie ma o czym dyskutowac – jego polityka byla bledna i szkodzila Polsce, ktorej nie bylo czym bronic w 1939r.

          Jesli chodzi o NATO to nie oczekuje od nich reakcji w pierwszych dniach potencjalnego konfliktu z Rosja a nawet w ogole, poniewaz Polska jest jedynie pionkiem w grze, ktory Ameryka moze w kazdej chwili poswiecic, zeby uniknac wlasnych strat i nie bedzie bila sie z Rosja o Polske – vide identyczna sytuacja z uzyciem Ukrainy przeciwko z Rosji, a gdy sprawa stanela na ostrzu noza to Ameryka wycofala sie z obietnic skladanych Ukrainie – vide rowniez konflilt w Syrii i posluzenie sie ISIS do obalenia al Asada (bo zydy z Izraela tak chcieli), identycznie jak w przypadku uzycia Kurdow przeciw S.Hussejnowi, ktorym Ameryka obiecala utworzenie wlasnego panstwa, a po obaleniu Husseina, Ameryka wypiela dupe na Kurdow.
          Np. MarcinK napalony na Turcje (oczywiscie rzadzona przez zydow) napisal, ze w biznesie nie liczy sie przyjazn tylko interes i wlasnie Ukraina, ISIS i Kurdowie sa przykladem, ze zostali wydymani przez Ameryke, bo mysleli, ze tez zrobia interes przy Ameryce, a Ameryka ich wykorzystala i zostawila, a sami nie sa w stanie podskoczyc Ameryce, zeby wymoc na niej realizacje obietic. A czy Polska podskoczy Ameryce ? To sa dowody, ze zdrowy uklad powinien powstac na przyjazni i wowczas taki uklad jest trwaly, bo w biznesie to kazdy oszukuje, a interes robi cwanszy i silniejszy. Polacy powinni rowniez wbic sobie do glowy fakt, ze ani Ameryka, ani Rosja, ani Anglia, ani Niemcy, a tym bardziej ZYDOSTWO nie chca silnej Polski i dlatego Polska byla niszczona od srodka i od zewnatrz w XVIII wieku, a w koncu rozebrana na kawalki i do tej pory nie moze stanac na nogi i ciagle jest slaba. A na dodatek Polska rzadzi zydostwo, zdrajcy i glupcy, lata mijaja i wiek przeminie i Polska nadal pozostanie republika bananowa jesli Polacy nie wezma wladzy w swoje rece.
          Dlatego jeszcze raz podkresle, ze stworzenie OT jest koniecznoscia dla Polski z wielu powodow.
          Ty Jaksar nie licz na Niemcow, ze zezwola ze swojego terytorium, aby polskie wojsko dokonywalo akcji odwetowych na Rosjanach, poniewaz przeczy temu historia – Niemcy i Rosja wielokrotnie kolaborowaly ze soba przeciw Polsce i tak samo bedzie tym razem, ze podziela sie Polska, bo Niemcy i Rosja to dwie wrogie Polsce cywilizacje.
          Polska powinna postawic na wlasne lotnictwo (tak jak Japonczycy), bron laserowa, bron elektromagnetyczna i stworzyc specjalne linie obrony na wschodzie, zachodzie i od morza w nadziei, ze nie dojdzie do uzycia rosyjskich glowic atomowych przeciwko calej Europie.
          Pozyjemy to zobaczymy co z tego wyniknie. Trzymaj sie !

          • marcink
            marcink :

            Jeżeli mnie już atakujesz to trzymaj się faktów a nie bądź Goebbels i nie pisz “np. MarcinK napalony na Turcje ” a ja napalony nie jestem ( bynajmniej nie na Turcję) i napisałem dość wyraźnie, że dopuszczam myśl o sojuszu z Turcją przeciw Rosji. Jeśli nie rozróżniasz dopuszczania czegoś od promowania czegoś to tylko źle o Tobie świadczy. A co do popierania Turcji “oczywiscie rzadzona przez zydow” to czyste pomówienie. Podaj jakąkolwiek moją wypowiedź popierającą Turecki rząd. Jesteś inteligentnym człowiekiem ale jednocześnie strasznie plujesz jadem. Polską rządzą głupcy to prawda ale może dlatego, że “mądrzy” jak Ty opluwają każdego kto przejawia choćby cień odmiennego zdana.

    • fiesta
      fiesta :

      rawen…. Idiotyzmem jest pozostawienie Polski i Polakow bez zadnej obrony i idiotyzmem jest zalozenie, ze nikt Polakom nic nie zrobi.
      Koncepcje majora sa ogolnikowe i trzeba je dopracowac – ja nazwalem to DRUGA LINIA OBRONY Polski i Polakow oraz dodalem wariant TRZECIEJ LINII OBRONY, czyli WYWIAD i DYWERSJE na zapleczu wroga, czyli na obszarsze okupowanym przez wroga i poza obszarem okupowanym na obszarze samego wroga.
      Wystarczy przesledzic taktyke partyzancka stosowana przez Talibow, broniacych sie przed wojskami ZSRR i USA. Wojna trwa do dzis i Talibowie nie zlozyli broni, poniewaz w obronie kraju walcza wszyscy, ktorzy sa zdolni nosic bron. Talibowie nie sa zadna potega militarna, ale stawiaja okupantom zaciekly opor i nie poddaja sie.

  4. leszek1
    leszek1 :

    Bardzo sluszna koncepcja modelu OT. Mowie o modelu terytorialnym, bo ani zmechanizowany, ani milicyjny nie maja racji bytu. Zalety obrony terytorialnej i sposob jej szkolenia wyjasnil Fiesta powyzej, wiec nie bede sie powtarzal. Oczywiscie OT nie moze stanowic naszej podstawowej sily zbrojnej i mam nadzieje ze rzad zbuduje nowoczesna armie, oparta na powszechnym obowiazku sluzby wojskowej, w minimalnych granicach 300 tysiecy zolnierzy sluzacych przez jeden rok. Zasadniczo do dobrego przeszkolenia zolnierza wystarcza pol roku, pozniej zaczynaja sie rozrywki w podzialy, na starych i mlodych, rozne “fale” i innego typu zwyrodnienia.

  5. zefir
    zefir :

    Nawet nie miałem cierpliwości przeczytania wszystkich komentarzy,gdyż wiele zwyczajnie wkur.iało mnie.Ludu mój drogi,obrona terytorialna,ta z prawdziwego zdarzenia to wg mnie podstawa zachowania niepodległości Polski.Można uciekać się do doświadczeń Armii Krajowej,czy też licznych doświadczeń działań partyzanckich i będziemy blisko istoty sprawy.Nękanie wroga zgodnie z ich sprawdzonymi tradycjami to istota sprawy.Ocztwiście wzbogacenie tego o nasłuch elektroniczny,oraz o możliwościelektronicznego zakłócania działań wroga uzupełni zakres odziaływania.Tak dla przykładu wspomnijmy również działania Vietkongu i wzorujmy się również na tym.OT oprócz broni strzeleckiej należy wyposażyć w broń minerską w szerszym znaczeniu,oraz w broń przeciwpancerną.Najważniejsze:nie obawiajmy się własnych obywateli.