W Polsce dobiega końca tzw. długi weekend majowy, na Litwie w sobotę 4 maja Polacy głośnym akcentem, czyli polskim przemarszem ulicami Wilna, zakończą obchody Dnia Polonii i Polaków za Granicą oraz Święto Konstytucji 3 maja. To będzie kulminacyjny moment obchodów, w ramach których wcześniej m.in. złożono wieńce na Rossie przy mauzoleum Marszałka Piłsudskiego, w ambasadzie polskiej odznaczeniami państwowymi nagrodzono prezesa i dwunastu dziennikarzy radia “Znad Wilii”. Nominacje otrzymali: Czesław Okińczyc – Krzyż Wielki Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, Krzyż Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej – Aleksandra Akińczo i Renata Widtmann – Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczpospolitej Polskiej. Barbara Sosno i Mirosław Juchniewicz – Złoty Krzyż Zasługi, Renata Butkiewicz, Krystyna Juckiewicz-Tołłoczko, Ilona Jurewicz, Krystyna Kamińska, Bożena Linkiewicz, Julita Kraińska i Kamil Zalewski – Srebrny Krzyż Zasługi.

W litewskich środowiskach było cicho jak mak zasiał, w tym roku żaden z litewskich polityków nie pofatygował się, by głośno złożyć życzenia Polsce i Litwie z okazji Święta Konstytucji 3 maja. Niby coraz lepsza panuje atmosfera w relacjach polsko-litewskich, ale politycy wolą dmuchać na zimne i specjalnie nie eksponować swojego zachwytu nad tym stosunkowo istotnym wydarzeniem we wspólnej historii Polski i Litwy.
Nie warto tracić nadziei. Jak po zimie (nawet tak długiej jak tegoroczna) nastaje wiosna, więc i w tym temacie powinno nastąpić przesilenie. Warto wierzyć, że zdrowy rozsądek zwycięży.
Tak samo warto wierzyć, że w Dniu Polonii i Polaków za Granicą, jak też z okazji Święta Konstytucji 3 maja, a i przy wielu innych ważnych okazjach, litewscy Polacy bez obaw będą mogli (jeśli oczywiście będą chcieli) zawieszać polskie flagi na swoich domostwach. Na razie niby mogą i niby nie mogą.
Próby Jarosława Pieszki, mieszkańca Jaszun i polskiego przedsiębiorcy z Litwy wywieszenia polskiej flagi skończyły się ingerencją…policji. Gwoli ścisłości, jednego policjanta, który wykazał się nadzwyczajną nadgorliwością. Chyba niepotrzebnie, bo jak się okazuje, na Litwie można eksponować flagi obcych państw, nawet jeśli to flaga polska, biało-czerwona…
Ta świadomość dociera powoli, wciąż co niektórzy uważają, a inni się obawiają, że za taki wyczyn – jak przypomina Jarosław Pieszko – wyjeżdżało się “na białe niedźwiedzie”. Tak było, niestety. Tak nie jest, na szczęście.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Artur Kalczewski
źródło: Wilnoteka.lt
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply