Infografika Siergieja Gorbaczowa
Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że podległe mu siły zdołały porazić siedem ukraińskich samolotów myśliwskich. Na potwierdzenie opublikowało nagranie ostrzału bazy lotniczej.
„Załogi wyrzutni Iskander-M Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przeprowadziły grupowy atak
rakietowy na bazę samolotów Sił Zbrojnych Ukrainy na lotnisku Mirhorod. Obiektywna kontrola potwierdziła zniszczenie samolotów wojskowych” – oświadczenie resortu opublikowała we wtorek agencja
informacyjna RIA Nowosti.
Rosjanie twierdzą, że swoim atakiem rakietowym zniszczyli pięć ukraińskich myśliwców Su-27. Kolejne dwie maszyny tego typu, remontowone w bazie miały zostać dodatkowo uszkodzone. Inne dane podaje ukraińska agencja informacyjna UNIAN, za "Forbesem". Według nich zniszczone zostały tylko dwa ukraińskie samoloty, zaś cztery dalsze zostały uszkodzone.
Cudzoziemcy nabywają w Polsce coraz więcej mieszkań, ziemi i lokali użytkowych. W pierwszym przypadku przodują Ukraińcy, w dwóch kolejnych - Niemcy.
Tylko w ciągu minionego roku obcokrajowcy kupili w Polsce ponad 5,6 tysiąca hektarów gruntów oraz ponad 1 mln metrów kwadratowych mieszkań i lokali użytkowych - podał w ubiegłym tygodniu Dziennik Gazeta Prawna, powołując się na dane z raportu MSWiA.
Wśród inwestujących w ziemię i nieruchomości pod prowadzenie działalności gospodarczej nadal na pierwszym miejscu są Niemcy. W ich ręce trafiło prawie 2,1 tys. hektarów ziemi. Dużo nabyli także Holendrzy (831 ha) oraz obywatele Luksemburga (429 ha). Na kolejnych miejscach znaleźli się Austriacy (253 ha), Czesi (254 ha) i Belgowie (195 ha).
Pełniący obowiązki dyrektora Muzeum II Wojny Światowej prof. Rafał Wnuk porównał św. Maksymiliana Kolbe, bł. Rodzinę Ulmów i rtm. Pileckiego do Myszki Miki i Supermena.
Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku postanowiła dokonać zmian w wystawie głównej placówki. Usunięto informacje o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, św. Maksymilianie Marii Kolbe, rodzinie Ulmów. Decyzja wywołała falę oburzenia. W sieci przypomniano kwietniową wypowiedź profesora Rafała Wnuka, pełniącego obowiązki dyrektora Muzeum. W rozmowie z Radiem Gdańsk Wnuk porównał św. Maksymiliana Kolbe, bł. Rodzinę Ulmów i rtm. Pileckiego do Myszki Miki i Supermena.
"Wyobraźmy sobie bitwę pod Grunwaldem, gdzie ktoś, miłośnik jakichś kreskówek wrzuca Supermana albo Hołd Pruski, gdzie ktoś domalowuje Myszkę Miki, bo uważa, że Myszka Miki powinna pasować. Tego typu działania mamy na tejże wystawie i tak, potwierdzam, tego rodzaju Myszki Miki, tego rodzaju Supermeny będziemy starali się z całej opowieści wyczyścić" - stwierdził.
Irlandzki nauczyciel Enoch Burke, który nie zgodził się używać transseksualnych został wypuszczony z więzienia. Mężczyzna otrzymał zakaz powrotu do szkoły, w której pracował.
W piątek nauczyciel Enoch Burke został zwolniony z więzienia. Mężczyzna został osadzony we wrześniu 2022 r. Został skazany za odmowę używania transseksualnych zaimków wobec z jednego z uczniów.
Postanowienie o zwolnieniu nauczyciela wydał sędzia Sądu Najwyższego Mark Sanfey. Irlandzkie media twierdzą, że sędzia nakazał zwolnienie nauczyciela, pod warunkiem, że Burke nie wróci do szkoły, w której uczył.
Nowe centrum deportacyjne dla nielegalnych imigrantów może powstać tuż przy granicy z Polską, w niemieckiej Brandenburgii. Budzi to obawy mieszkańców.
Ponad 48 tys. odrzuconych azylantów czeka w Niemczech na "natychmiastową deportację" - zwraca uwagę w niedzielę serwis Deutsche Welle. Procedurę deportacji mają przyspieszyć tzw. centra wyjazdowe, a jedno z nich może powstać w brandenburskim Kuestrin–Kietz. Mieszkańcy protestują i liczą na wsparcie polskich sąsiadów.
"Kuestriner Vorland mówi nie centrum deportacyjnemu" - portal DW przywołuje napis na jednym z plakatów mieście. "Na swoim pickupie Michael Krause jeździ z nim codziennie po regionie – do pracy na złomowisku i z pracy, na zakupy z dziećmi, i kiedy we wsi pojawiają się politycy" - czytamy.
Premier Donald Tusk odniósł się w poniedziałek do doniesień o torturowaniu księdza Michała Olszewskiego. Sprawę skomentował też rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych oraz resort sprawiedliwości.
W miniony weekend media obiegł list, który miał zostać napisany do bliskich przez księdza Michała Olszewskiego. List ma opisywać, co działo się w pierwszych godzinach i dniach po aresztowaniu go.
“Zawieziono mnie na ‘dołek’. Od 6 rano, przez cały dzień (nawet przy czynnościach fizjologicznych) byłem skuty. Ani na chwilę nie zdjęto mi kajdanek. Usłyszałem, że o tej porze nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce, która stała w celi. Rano, kiedy prosiłem, by zaprowadzono mnie do WC, usłyszałem: ‘Lej do niej'” – miał napisać duchowny.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!