Rosja chciała wzmocnienia ochrony swojej ambasady w Warszawie przed “Marszem Niepodległości” 11 listopada. Otrzymała jednak zapewnienie, że nie dojdzie do żadnych incydentów. Takie informacje przekazał szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podczas śniadania prasowego w redakcji rządowej “Rossijskiej Gaziety”. Był pytany o bezpieczeństwo rosyjskich przedstawicielstw dyplomatycznych na świecie.
W obwodzie mangystauskim w zachodnim Kazachstanie trwa kontrola pięciu spółek naftowo-gazowych, w których wykryto sprzeniewieżenia środkow finansowych na kwotę miliarda tenge.
To równowartość ponad 2 miliony dolarów, co wywołało zainteresowanie obwodowej prokuratury,
jak podał portal Fergana. "Ustalono, że kierownicy Oil Transport Corporation LLP przyjęli od dostawcy autobusy niespełniające specyfikacji technicznych za kwotę ponad 1,5 miliarda tenge (3,2
miliona dolarów). Jednocześnie ich koszt został zawyżony o 400 milionów tenge (857 tysięcy dolarów). Ujawniono fakty dotyczące przekazania środków w wysokości 110 mln tenge (235 tys. dolarów)
za usługi niedziałającego sprzętu specjalnego” – stwierdził prokurator.
Oil Transport Corporation LLP jest spółką zależną krajowego przedsiębiorstwa KazMunajGaz.
Pod koniec maja Zgromadzenie Narodowe Bułgarii dało wstępną zgodę na opracowanie planów
renowacji podziemnego schronu znajdującego się w piwnicy budynku, w którym parlament obraduje.
Schron powstał w połowie XX wieku, w czasie, gdy obecny budynek parlamentu była siedzibą Komitetu Centralnego Bułgarskiej Partii Komunistycznej. Jak donosi we wtorek agencja informacyjna Novinite, obecnie jest jednak w "opłakanym stanie" z powodu jego podtopienia i braku konserwacji. Bułgarscy parlamentarzyści chcą przywrócenia bunkra do gotowości.
Bunkier zajmuje powierzchnię 650 metrów kwadratowych i obejmuje okrągły w przekroju korytarz, pomieszczenia techniczne i sanitarne, wejścia do wewnętrznej części schronu oraz dziesięć pomieszczeń mieszkalnych. Jak wynika z dokumentów przetargowych, na około 150 metrach kwadratowych pomieszczeń mieszkalnych może schronić się do 300 osób.
W przypadku wojny z Hezbollahem izraelska Żelazna Kopuła może nie wytrzymać zmasowanego ataku przeciwnika - informuje The Guardian. Szacuje się, że organizacja jest w stanie wystrzelić 3 tysiące rakiet dziennie.
Informację, że Żelazna Kopuła może nie wytrzymać naporu rakiet przeciwnika, amerykańscy urzędnicy przedstawili w zeszłym tygodniu, podaje The Guardian. Odzwierciedla ona analizy ekspertów z USA oraz Izraela, którzy obawiają się, że nowa wojna z Hezbollahem może być bardziej niebezpiecznym przedsięwzięciem niż wyniszczająca wojna w Libanie w 2006 r.
The Guardian informuje, że dyplomacja Stanów Zjednoczonych oraz Francji pracuje nad zapobieżeniem szerszemu konfliktowi między Izraelem a Hezbollahem, w obawie przed wybuchem wojny na pełną skalę. W piątek ministerstwo spraw zagranicznych Kuwejtu ostrzegło swoich obywateli, aby unikali podróży do Libanu i wezwało osoby, które już tam przebywają, do opuszczenia kraju.
Według ustaleń magazynu Der Spiegel minister obrony Niemiec Boris Pistorius chce zamówić amunicję artyleryjską kal. 155 mm za kwotę 15 mld euro. Berlin chce uzupełnić braki w magazynach Bundeswehry.
Niemiecki minister obrony Boris Pistorius chce zawrzeć nową umowę na dostarczenie amunicji artyleryjskiej dla Bundeswehry, informuje Der Spiegel. Ministerstwo finansów wraz z resortem obrony przekazało komisji budżetowej Bundestagu odpowiednie dokumenty do umowy ramowej z dwoma firmami: Diehl Defence i Nammo Raufoss.
Nowa umowa na dostarczenie amunicji ma opiewać na kwotę około 15 mld euro. Oba przedsiębiorstwa w przeciągu 10 lat mają dostarczyć dla niemieckiej armii 2,35 mln pocisków kal. 155 mm. Na początek ma zostać złożone zamówienie na wykonanie 200 tys. amunicji za kwotę 1,31 mld euro. Głównym celem nowego zamówienia będzie uzupełnienie magazynów. Der Spiegel informuje, że w dokumentach stwierdzono, że zarówno Ukraina, jak i wszyscy partnerzy NATO będą mogli zamawiać transze amunicji w ramach umowy ramowej.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Warszawie zatrzymali dwóch Uzbeków, którzy świadczyli usługi przewozu osób "na aplikację" przebywając w Polsce nielegalnie.
Straż Graniczna poinformowała o sprawie w minionym tygodniu. Kontrolę przeprowadzono na Dworcu Centralnym, wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji oraz ITD i przedstawicielem Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy.
"Skontrolowano 11 kierowców świadczących usługi przewozu osób z wykorzystaniem aplikacji mobilnej. Byli to obywatele Białorusi, Uzbekistanu, Gruzji, Azerbejdżanu oraz Tadżykistanu. Podjęte kontrole doprowadziły do ujawnienia dwóch cudzoziemców – obywateli Uzbekistanu, którzy nie posiadali dokumentów uprawniających ich do pobytu na terenie naszego kraju" - informuje SG.
Ostatnie trzy doby to bilans prawie 330 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Nielegalni imigranci byli agresywni i atakowali polskie patrole kamieniami. Zatrzymano też trzech kolejnych kurierów.
Straż Graniczna poinformowała w poniedziałek o kolejnych próbach nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski, a także o kolejnych atakach cudzoziemców na polskie patrole. Zdarzenia miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze.
W piątek odnotowano prawie 100 prób nielegalnego przedostania się do Polski, w sobotę blisko 120, natomiast w niedzielę 110.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!