chris_ata @chris_ata
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
Rozumiem, że ks. Isaakowicz również jest rosyjskim agentem, opłacanym przez Moskwę. Ciekawe ile mu płacili… bo podobno w waszej gazecie ani grosza, nawet na cel charytatywny. Nikt tak nie cieszy się z wariackiego machania szabelką w Polsce jak Putin i Merkel. Przykro mi, że nie można o polskiej racji stanu dyskutować szanując się nawzajem – tylko “jeśli nie myślisz jak ja, to jesteś agent”. Jeśli faktycznie poparcie dla ukraińskiego zrywu przez Polskę jest korzystne dla Polski, to z pewnością utrzymywanie wpływów banderowskich wśród aktywistów Majdanu i nowych elit takie nie jest; dlaczego więc polskie elity proukraińskie oficjanie nie zaznaczyły, iż wzywają ukraińskich patriotów do jednoznacznego potępienia Bandery? Szukająca pomocy Polski Ukraina z pewnością by zastanowiły się nad tym poważnie. Niestety, gdy pojawią się na Ukrainie pomniki Bandery, to nikt inny jak Pana idole będą za to odpowiadać – Ukraińcy powiedzą: “Polacy nie godzą się na to? To dlaczego nie dali temu wyrazu oficjalnego, tyle razy tu byli i bigos rozdawali…”. Mam nadzieję, że w odpowiedzi nie zostanę nazwany agentem. Pozdrawiam.
P.S. jak to jest, że Tusk miał być tak wielkim przyjacielem Putina, że maczał palce w śmierci ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a teraz tak ochoczo jest w obozie mu wrogim? Moim zdaniem Tusk był pieskiem Merkel i Putina – a sprawa Majdanu objawiła tylko, że jest bardziej uwiązany do tej pierwszej. Jakie natomiast jest wytłumaczenie pisowskiej strony?? Ech, jakie szczęście że młodzi myślą samodzielnie, a nie słuchają bełkotu partii parlamentarnych…