Desert @Desert
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
Czy ktoś mógłby ustosunkować się do poniższego tekstu? Znalezionego gdzieś w sieci? Wasze zdanie?
“Jak już poszło na wspominki, to warto w tym miejscu przyjrzeć się kilku liczbom: po wojnie w bratobójczej wojnie domowej uczestniczyło po obu stronach 450 tysięcy ludzi, a w tzw. zbrojnym podziemiu działało 180 tys. osób – w tym ponad 30 tys. w oddziałach regularnych, zorganizowanych, uzbrojonych, a nawet otrzymujących żołd.
I to głównie te oddziały zabijały zwolenników ludowej władzy: 4018 milicjantów, 1616 ubeków, 3729 zwykłych żołnierzy oraz 495 funkcjonariuszy ORMO. Razem – 9858, a więc prawie 10 tysięcy.
Co najbardziej makabryczne – do tej liczby trzeba dodać zupełnie bezbronne i w nic niezaangażowane ofiary cywilne (5150 osób), na przykład chłopów, którzy ośmielili się przyjąć ziemię z reformy rolnej, a nawet nauczycieli jadących na głęboką prowincję walczyć z analfabetyzmem.
Nie wolno też zapomnieć o zamordowaniu przez „patriotyczne podziemie” co najmniej 187 małych dzieci. Za to tylko, że ich rodzice stanęli po „niesłusznej” stronie.
Ofiarami byli także żołnierze Armii Czerwonej, a choć ostatnie liczby (podobnie jak liczba Żydów pomordowanych w pogromach) są tylko szacunkowe, więc lepiej ich z ostrożności historycznej nie przytaczać, to wiadomo, że idą w tysiące.
Proste zestawienie liczby zabitych z rąk „żołnierzy wyklętych” w okresie powojennym – 9858 + 5150 = 15.008 Polaków – z liczbą żołnierzy niemieckich poległych na ziemiach polskich w czasie okupacji – 5733 żołnierzy, a więc niespełna 6 tysięcy – bardzo zmienia literacki, czy mitomański obraz polskiego podziemia.
Przy okazji policzmy:
W okresie okupacji hitlerowskiej na ziemiach polskich od 1939 do 1944 roku z rąk ZWZ i AK zginęło łącznie 5733 żołnierzy okupanta. Zaokrąglając – okupacja trwała 366 dni, co przemnożone przez 4 lata daje 1464 dni. Tak więc średnio każdego dnia na terenie okupowanej Polski ginęło niecałe 4 żołnierzy okupanta.
W tym zestawieniu ginie cała legenda polskiego podziemia i partyzantki, bo nijak nie da się tego porównać z Białorusią czy Jugosławią. W żaden sposób.
A to, że z ręki polskiego podziemia – już po wojnie! – padło ponad 2,5 razy więcej Polaków, niż Niemców w czasie okupacji – musi zastanawiać. Musi.”
W interesie Polski jest maksymalna eksterminacja neo banderowców co realizują separatyści z Donbasu, tak więc Błogosław Boże Ochotnikom ze Specnazu bo mszczą oni nasze kobiety, dzieci i dziadków z 1943r!Na pohybel tym którzy bardziej nienawidzą Rosji niż kochają Polskę
W interesie Polski jest maksymalna eksterminacja neo banderowców co realizują separatyści z Donbasu, tak więc Błogosław Boże Ochotnikom ze Specnazu bo mszczą oni nasze kobiety, dzieci i dziadków z 1943r!Na pohybel tym którzy bardziej nienawidzą Rosji niż kochają Polskę
Bażant ;-))) zwykły Bażant po Szkole Podchorążych Rezerwy mieni się “Oficerem” hahaha a może w stanie spoczynku??? Studencina co to poligon zna z opowieści “Oficer Rezerwy” żałość!! żałość i zgrzytanie zębów. Wojsko to Pan Kolego zna jako szkolna przyzakladówkę ;-))) Ale się miesza w baniach…kto to nie ja..ech