Ważą się losy Wszechrosyjskiego Związku Kibiców

Sobotni mecz Rosja – Grecja będzie nie tylko decydującym dla turniejowych losów narodowej reprezentacji Rosji na Euro 2012, ale wpłynie też na dalsze stosunki Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFS) z Wszechrosyjskim Związkiem Kibiców (WOB). Jeśli w trzecim starciu mistrzostw Europy w rosyjskich sektorach wybuchną zamieszki, a kibice będą rzucać petardy i odpalać race – WOB najprawdopodobniej będzie czekać poważna reorganizacja: w miejsce kiboli przyjdą studenci, a aktualny kierownik ruchu Aleksandr Szprygin może pożegnać się ze stanowiskiem w komitecie wykonawczym RFS.

– Nawet nie wiem, co będzie, jeśli, nie daj Boże, coś takiego się wydarzy – powiedział mocno zmieszany prezydent RFS Siergiej Fursenko i można było odnieść wrażenie, że ledwo opanował odruch, by się przeżegnać, kiedy został zapytany o możliwe sankcje wobec „sbornej” Rosji, jeśli szereg skandalów związanych z kibicami będzie mieć ciąg dalszy w trzecim meczu. Za racę rzuconą na murawę stadionu we Wrocławiu i pobitego stewarda w pierwszym meczu przeciw Czechom RFS został ukarany grzywną w wysokości 120 tys. euro, a reprezentacja warunkowo pozbawiona sześciu punktów w eliminacjach do Euro 2016. W sprawie rac na meczu z Polską UEFA jeszcze nie wymierzyła kar. Jeszcze jedna recydywa może doprowadzić do katastrofy. Ale w rosyjskim związku piłkarskim już wiadomo z kim trzeba będzie się rozliczyć w pierwszej kolejności.

Stosunki między RFS i WOB zaogniły się w przededniu Euro 2012 za sprawą podziału biletów i z każdym skandalem w Polsce stają się bardziej napięte. Koniec końców Fursenko dał do zrozumienia, że nie odpowiada mu nie tylko niezdolność WOB do kontrolowania rosyjskich trybun, ale i ostry ton komentarzy kierownictwa organizacji w odniesieniu do jednych czy drugich incydentów.

– Martwi mnie szczególnie to, że tego rodzaju działania były dziełem członka komitetu wykonawczego Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej. Myślę, że członkowie komitetu wykonawczego powinni rozpatrzyć ten fakt – oświadczył wczoraj szef rosyjskiego związku piłkarskiego. Wszystko wskazuje na to, że WOB rozliczy nie on osobiście, ale „grube ryby”, które w skład komitetu wykonawczego RFS weszły z politycznego nadania.

WOB w ostatnich latach był dziwną organizacją. Poprzednie mistrzostwa Europy i historie z podziałem biletów na turniej spowodowały rozłam w organizacji. Ze związku wyszli kibice Spartaka, Zenitu i CSKA, a status „wszechrosyjskiego” pozostał mu tylko w nazwie. Nie wykluczone, że po Euro 2012 przy RFS powstanie nowy „klub kibiców reprezentacji”. Bierze się pod uwagę pomysł stworzenia nowego WOB na bazie organizacji studenckich i otworzenia jego placówek w wielu uczelniach. Siergiej Fursenko już zwracał się o pomoc studentów w zapełnianiu trybun na domowych meczach „sbornej” i mimo wszystko uznano to doświadczenie za zadowalające.

Jeśli na Euro 2012 i później będą rejestrowane kolejne związane z kibicami incydenty, to proces ten zostanie przyspieszony. Tym bardziej, że sytuację na trybunach w czasie meczu z Grecją będzie jeszcze trudniej opanować niż w poprzednich meczach. Oczekuje się, że na sobotnie starcie dotrze największy „kontyngent” rosyjskich kibiców: Grecy na mistrzostwach są całkiem nieliczni, w Warszawie ich w ogóle ni widać. Na Stadionie Narodowym może pojawić się około 20 tys. Rosjan. A bilety do tej pory można kupić u koników w centrum miasta, nawet po ich nominalnej cenie.

WOB ze swojej strony stara się ograniczyć do minimum możliwość zajść. Organizacja wystąpiła z wezwaniem do kibiców. „Chcemy zwrócić się do każdego człowieka, który wchodzi na rosyjską trybunę – napisano w nim. – Każde wasze nieuzasadnione i prowokacyjne działanie na tych mistrzostwach Europy może doprowadzić do katastrofy. Katastrofy nie tylko dla narodowej reprezentacji, ale i dla was osobiście… Jest ryzyko otrzymania nie tylko ogromnych kar finansowych, ale i pozbawienia na długie lata możliwości bycia uczestnikiem w jakichkolwiek rozgrywkach, zostając persona non grata zarówno na meczach piłkarskich, jak i na całym terytorium Unii Europejskiej. Nie niszczcie własnych losów, nie niszczcie życia reprezentacji i jej kibiców. Kibicujcie godnie”.

To już trzecie wezwanie do kibiców. Dwa poprzednie od prezydenta Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej efektu nie dały.

Andriej Wdowin

„Moskowskije Nowosti”

Tłum. KRESY.PL, tytuł pochodzi od red. portalu.