Polski Słownik Biograficzny, t. 3, Kraków 1935, s. 68.

Brzozowski Tadeusz(1749—1820), generał jezuitów. Urodzony w Malborskim 21 X, wstąpił r. 1765 do zakonu, w którym otrzymał wzorowe wykształcenie z okresu reformy, a więc obok znajomości języków klasycznych i polskiego, tak­że francuskiego i niemieckiego, oraz znajomość nauk matematyczno-przyrodniczych. Profesorem tych ostatnich był ks. A. Rostan, znakomity matematyk i astronom. Kasata zakonu zaskoczyła B-go po ukończeniu studium filozofii; wstąpił zaraz do seminarium duchownego w Wilnie, a po otrzy­maniu święceń kapłańskich oddał się pracy nauczycielskiej i wychowawczej. Mieszkał w Miń­sku, prowadził tam konwikt przy szkole wojewódzkiej i uczył języka francuskiego. Tam też przełożył z francuskiego i wydał znane dzieło ks. Nonnota: »Dykcjonarz filozoficzny religii« (1782, 4 tomy). Gdy jezuici ustalili się na Białej Rusi, B. porzucił swoje stanowisko i przeniósł się r. 1782 do Potocka, gdzie przyjęty chętnie, uzupełnił studia teologiczne, złożył profesję zakon­ną, a potem przez 12lat uczył języka francuskiego, głosząc równocześnie kazania, urządzając misje ludowe i opiekując się więźniami i chorymi po szpitalach. Zasłynął wtedy jako znakomity mówca i stylista, o czym świadczą także jego piękne i jędrne listy z okresu sprawowania urzędu ge­neralskiego. Przełożył również kilka wartościo­wych religijno-ascetycznych dzieł francuskich i włoskich, nauczywszy się języka włoskiego w Połocku. Przez wicegenerała Lenkiewicza zamia­nowany sekretarzem, spełniał te funkcje przez okres rządów dwu następnych generałów, oo. Kareu i Grubera; w r. 1802 został wybrany asy­stentem, a w r. 1805 generałem odradzającego się w Europie zakonu. Na tym stanowisku roz­winął dzięki wielkim swoim przymiotom nader żywą działalność. Przypadła ona na bardzo trudny okres wojen napoleońskich i wyprawy moskiewskiej, okres liberalizmu i mistycyzmu cara Aleksandra I i wreszcie na czasy odradza­jącej się reakcji. B. nie ufał z większością jezuitów białoruskich Napoleonowi; stanowisko cesarza wobec Kościoła, papieża i jezuitów w Królestwie Neapolu nie usposabiało doń życzliwie; raczej z poważnym odłamem społeczeństwa polskiego liczył, nie bez pozorów słuszności, na cara Ale­ksandra, aby na końcu boleśnie się rozczarować i paść pierwszą ofiarą reakcji pokongresowej. Za­nim do tego doszło, B. rozwinął wspaniale pracę apostolską i szkolną wPetersburgu, pozakładał i umocnił misje wśród Polaków, w większości zesłańców, w Saratowie, Odessie, Astrachaniu, w Mozdoku na Kaukazie, Irkucku i Tomsku, i wreszcie założył kolegium w Romanowie na Wołyniu. Dbał bardzo o poziom i podnoszenie studiów po szkołach, a zwłaszcza w kolegium połockim, dla którego otrzymał przywileje akademickie (1812) i uwolnił je od niewygodnej za­leżności od Akademii wileńskiej, rozżalonej na jezuitów za niefortunny pomysł cara Pawła I, który zamierzał oddać jezuitom tę Akademię i całe szkolnictwo na Litwie i Rusi. Pierwsze 10 lat rządów B-go, to okres największej świetności w dziejach jezuitów białoruskich, uwieńczonej przywróceniem zakonu w r. 1814. Sędziwy ge­nerał, kochany i uwielbiany przez swoich, cieszył się ogromnym szacunkiem nie tylko u rodaków, licznie bawiących w Petersburgu, ale u Rosjan i cudzoziemców. Ten wzrost znaczenia i działal­ności zakonu stał się jednak przyczyną walki, wydanej mu przez skupione razem różne wrogie czynniki. 22 XII 1815 zostali jezuici wydaleni z Petersburga razem ze swoim generałem; wydalenie ich z granic Rosji było już tylko kwe­stią czasu. Ostateczne ogłoszenie dekretu cesar­skiego odkładano ze względów przyzwoitości do spodziewanej bliskiej śmierci B-go. Nastąpiła ona 5 lutego 1820. W kilka tygodni później jezuici białoruscy, wydaleni ukazem carskim, wyjeżdżali na południe.

W Archiwum Prowincji Małopolskiej przechowuje się obfita i interesująca korespondencja B-go, jego kazania polskie, sumiennie opracowywane i popra­wiane, i zbiór różnych dokumentów, dotyczących jego generalstwa. — Najobszerniejsze wiadomości o B-im u Załęskiego, Jezuici w Polsce (t. V 1), który też podaje starszą bibliografję. Źródła rzym­skie i rosyjskie uwzględnia Boudou A., Stolica święta a Rosja, Kr. 1928 i 1930.

Stanisław Bednarski T. J.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply