Praca Bogdana Gancarza zatytułowana “My szlachta ukraińska. Zarys życia i działalności Wacława Lipińskiego 1882-1914” wydana przez krakowskie “Arcana” jest godna uwagi z wielu względów.

Pokazuje postać Wacława Lipińskiego ur. w 1882r. we wsi Zaturce w powiecie włodzimierskim w polskiej rzymsko-katolickiej rodzinie szlacheckiej herbu Brodzicz, która w XVIII w. przeniosła się z Mazowsza na Wołyń, wnosząc ogromny wkład w rozwój gospodarki rolnej tego regionu. Wacław jako jeden z nielicznych członków rodu nie zajął się rolnictwem a polityką. Porzucił studia agronomiczne na rzecz historii. Poczuwając się do łączności z narodem ukraińskim sformułował teorię zwaną “terytorializmem”. Zgodnie z nią każdy, bez względu na swoje pochodzenie etniczne, wyznanie czy język domowy, jeżeli zamieszkuje na terytorium historycznych ziem ukraińskich jest Ukraińcem. Poglądom tym był wierny do końca życia.

Swoją książką “Z dziejów Ukrainy” zapoczątkował nową szkołę ukraińskiej historiografii, zwaną “państwową”, którą rozwinął w następnych pracach.

W 1917r. Lipiński był jednym z założycieli Ukraińskiej Partii Demokratyczno-Agrarystycznej. Było to ugrupowanie konserwatywne, którego stał się głównym ideologiem, tworząc nowoczesny konserwatyzm ukraiński.

W swojej książce Bogdan Gancarz prezentuje kolejne etapy życia i działalność Lipińskiego, kształtowanie się jego poglądów. Czyni to w sposób ciekawy udowadniając, że zachowując reguły warsztatu naukowego można pisać w sposób interesujący, unikając suchego wykładu, który odpycha od lektury współczesnych dzieł historycznych. Choć sam autor twierdzi, że jego praca ma wiele luk, to jednak imponuje ona bibliografią. Autor przekopał się jednak przez tony literatury otwierając nowe perspektywy badawcze. Walory pracy Gancarza podnosi też bardzo bogata dokumentacja zdjęciowa ilustrująca życie i działalność Lipińskiego.

Marek A. Koprowski

Bogdan Gancarz, My szlachta ukraińska, Zarys życia i działalności Wacława Lipińskiego 1882-1914, Kraków 2006 s.331

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. hetmanski
    hetmanski :

    . Poczuwając się do łączności z narodem ukraińskim sformułował teorię zwaną “terytorializmem”. Zgodnie z nią każdy, bez względu na swoje pochodzenie etniczne, wyznanie czy język domowy, jeżeli zamieszkuje na terytorium historycznych ziem ukraińskich jest Ukraińcem.,Mazurem ,Wielkopolaninem ,Ślązakiem .Teoria w tym aspekcie i zakresie przedstawiona nie wspomina o narodowości.

    • zap
      zap :

      Panie Mohort chyba zawsze jest na odwrót najpierw jest szlachta a później później cały pleps utożsamia się z pewną wspólnotą. Przynajmniej mnie tak uczyli skoro w pewnych regionach francji chłopi poczuli się francuzami dopiero podczas I WŚ taki sam proces przebiegał w Niemczech. Do końca XIX wieku przecież był naród szlachecki czyli Polacy i chłopi, którzy czuli się średnio związani ze słowem Polska. Jak twierdził W. Witos dopiero kiedy chłop poczuł się Polakiem dopiero była możliwa budowa państwa Polskiego. Bo dla chłopa jaka była różnica dla kogo musi odpracowywać pańszczyzne? Na Ukrainie ten proces odbył się lub jak twierdzą inni nigdy się nie odbył ale pewne warstwy arystokracji uznały się jako Ukraincy np. hetman Skoropadski. Więc nie takie to proste…

      • mohort1772
        mohort1772 :

        Panie ZAP wygląda że było jednak na odwrót na początku powstała pąństwowość, następnie z tych co walczyli w obronie tej państwowości powstał stan rycerski , określany jako szlachecki.I to powstał wieki przed cytowanym przez Pana hetmanem.Czy opierając się na twierdzeniach Witosa sugeruje Pan że wcześniej nie istniała Polska państwowośc?

        • zap
          zap :

          Panie Mohort z całym szacunkiem mowa była o narodzie nie o szlachcie! cytuje pana : “Nie było narodu więc tym bardziej nie było szlachty”!!! Gdzie tu mowa o państwie? Ma pan racje jeżeli chodzi o państwo ale nie jeżeli chodzi o proces narodowotwórczy! Więc prosze jasno precyzować myśli i czytać swoje wypowiedzi!)))

          • mohort1772
            mohort1772 :

            Panie ZAP; tzw proces narodowotwórczy! ukraińców to Wasyl wyszywany knowania Austriaków i Brześć gdzie podzielono z dowolną ,,figlarną” nutką ziemie Polskie będące częścią składową Królestwa Polskiego.Wywód dotyczący państwowości tyczył się Skoropadzkiego i Twierdzeń Witosa.A moja niechęć dotyczy Państwa które w wyniku mordów i grabieży zagarnęła nasze ziemie.Niech sobie siedzą w Kijowie i do tej ukrainy nie mam żadnych pretensji , ale wyznawanie zasady ,,lepiej ukraść i mieć jak swoje niż pożyczać od innych jest niedopuszczalna i za to ich nie lubię co jest mało powiedziane Ale dzisiaj Wigilia więc i moja wypowiedż jest stonowana..A bardziej poważną argumentację znajdzie Pan na tym forum w setkach wypowiedzi i to nie tylko Moich.Ja także znam historię ziem ukrainnych I potrafie się pogodzić z faktem, że Zaporożcy zwyciężali nas ale co to ma wspólnego z u-kraińcami?.Z życzeniami Spokojnych świąt Mohort.

          • zap
            zap :

            Panie Mohort dziękuje za życzenia i również życze spokojnych i radosnych chociaż już prawie po świętach ))) Musze odpowiedzieć bo troche pan zamieszał historią ))) Widzi pan monete tylko z jednej strony a drugiej kompletnie pan nie zauważa! Z tymi knowaniami Austryjaków nawet nie chce polemizować bo nawet endecy pod koniec 20 lecia od nich odeszli. Co do Brześcia to wszelkie zmiany terytorialne były podyktowane decyzjami państw Centralnych a nie delegacji URL, która przybyła prosić o pomoc w walce z bolszewikami a udało się jej uzyskać o wiele więcej niż sami zakładali. Zresztą jak sam hetman Skoropadski się żalił nigdy na tych ziemiach nie udało się ustanowić administracji. Zresztą uczestnikiem Brzescia byli delegaci URL czyli tych “co siedzą w Kijowie” do których nic pan nie ma ))) Natomiast Ukraina nie drogą “mordu i grabieży” zagarneła nasze ziemie a chyba decyzją porozumień Wielkiej Trójki i osobistych decyzji Stalina o zmianie granic między ZSRR i PRL. I jak pan wie to ta decyzja miała wpływ na zmiane granic a nie działalność OUN-UPA, która nawet cm ziemi nie przyłączyła do Ukrainy. Ale po co ja to pisze, przecież istnieją setki pozycji naukowych na ten temat więc odsyłam do nich… Pozdrawiam i jeszcze raz życze spokojnych świąt)))

          • mohort1772
            mohort1772 :

            Świadomość narodowa na Kresach w XIX w.
            Dodane przez Lipinski
            Opublikowano: Sobota, 10 maja 2008 o godz. 22:10:16 TAGI: Zając, Lem
            Poczucie świadomości narodowej na obszarze XIX-wiecznych Kresów było czymś wyjątkowo mgławicowym i niejasnym, a dla znacznej większości ich mieszkańców niezrozumiałym i niekoniecznym. Zarazem jednak XIX w. (mierzony po czasy I w. ś.) – wiek narodowości nawet w tym najodleglejszym zakątku Europy przynosił przemiany i wprowadzał stopniowo tematykę narodową w obręb zainteresowań i emocji coraz liczniejszej grupy autochtonów.A inspiratorem tych działań byli Austriacy

        • zap
          zap :

          Dziwi mnie raczej u pana totalna niechęć do jakiego kolwiek państwa Ukraińskiego. Ja nie trawie nacjoanalistów Ukraińskich ale do samej idei pańśtwa Ukraińskiego odnosze się pozytywnie i uważam, że jest ono bardzo potrzebne w Europie. I potrafie się pogodzić z faktem, że Zaporożcy zwyciężali nas )))