Polski Słownik Biograficzny, t. 1, Kraków 1935, s. 95-96.

AndrlolliMichał Elwiro(1836—1893), rysownik-ilustrator, ur. w Wilnie z matki Polki Petroneli Gąsiewskiej i ojca Włocha z Tyrolu Franciszka Andriollego, kapitana wojsk napoleońskich, który, dostawszy się w 1812 r. do niewoli rosyjskiej, osiadł później w Wilnie i znany był ze swych uzdolnień rzeźbiarskich. A. po ukończeniu nauk w Wilnie został wysłany na studja medyczne do Moskwy. Wbrew woli ojca wstąpił do szkoły rysunkowej, a następnie udał się do Petersburga, gdzie ukończył około 1860 r. Akademję Sztuk Pięknych. Dalsze studja arty­styczne uzupełniał w rzymskiej Akademji Św. Łukasza i w Paryżu. Wróciwszy w 1862 r. na Litwę, nawiązał kontakt z Komitetem Ruchu i organizował powstanie w powiecie trockim. Po wybuchu w 1863 r. ruchu zbrojnego zaj­mował się werbowaniem ochotników do po­wstania. Po klęsce pod Dubiczanami, gdzie został raniony, działał w kowieńskiem, starając się podtrzymać zamierające już powstanie. Ścigany w końcu przez władze rosyjskie, ukrywał się aż w Petersburgu i Moskwie. W październiku 1863 r. na skutek denuncjacji został areszto­wany i odesłany do Kowna przed Komisję śledczą. W więzieniu, zorganizowawszy zbiorową ucieczkę, zdołał ujść na wolność i wkrótce przedostał się do Rygi, skąd następnie udał się w maju 1.864 r. do Paryża. Tam wszedł w bliż­szy kontakt z J. Dąbrowskim, W. Wróblewskim, Wł. Mickiewiczem i in., planując powrót do kraju w roli emisarjusza. W listopadzie l866r. wraz z Tomaszem Gregutowiczem, b. adjut. Korewy, został aresztowany po nielegalnem prze­kroczeniu Prutu. Po 5 1/2 m. siedzenia w wię­zieniu chocimskiem ratował się ucieczką, lecz tym razem został schwytany. Dopiero po uka­zaniu się manifestu carskiego z 17 V 1867 r. (st. st.) postanowił wyjawić swoje nazwisko i, stanąwszy w lipcu 1868 r. przed sądem wo­jennym w Wilnie, został skazany na 15 lat ka­torgi. Po złagodzeniu wyroku osiadł na zesłaniu w Wiatce. Na skutek zaś manifestu z 1871 r. wrócił do kraju i zamieszkał w Warszawie, gdzie otwierała się przed nim rozległa dziedzina ilustratorstwa, z powodu wyjazdu J. Kossaka. Stanąwszy do współzawodnictwa z Gersonem, zdobył sobie niebawem jako ilustrator »Kło­sów«, a następnie i »Tyg. 11.« wielki rozgłos w kraju i zagranicą. Do prac, które w pierwszym rzędzie przyczyniły się do sławy A., należą ilu­stracje do »Pana Tadeusza«, »Marji« Malczew­skiego, »Lilli Wenedy« Słowackiego, »Starej Baśni« i »Kunigasa« Kraszewskiego, »Dęboroga« Syrokomli i w. in., a z wydawnictw za­granicznych ilustracje do dzieł Szekspira: »Romea i Julji«, oraz »Kupca Weneckiego«, tudzież do dzieł Coopera. Ostatnie lata spędzał A. pod Warszawą nad rzeką Świdrem, gdzie według własnych pomysłów budował piękne domki letniskowe. Zmarł 23 VIII 1893 r. w Nałęczowie.

Piątkowski H. i D obrzycki, Andr. w sztuce i życiu społecznem, W. 1904; Swieykowski E., Pam. TPSP., s. 236-7; Jabłoński T., Nieznane szczegóły z życia E. Andr. »Tyg. Il.« VIII, 1932; Ar­tykuły okoliczn. w prasie: »Gazeta Lwowska«, nr 194 z 1893 r.; »Słowo«, Wilno nr 211 z 1933 r.; życiorys: »Niepodległość«, Bendlikon, 1865 r.; źródła: Arch. Państw, w Wilnie; fotografja pod nazw. Jana Zaruba.

Tadeusz Jabłoński

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply